Legia zawita do Legnicy - tym razem tylko na zakupy
Ściągnięcie do Polski Sosłana Dżanajewa przez Miedź Legnicę, miało być jednym z najlepszych wzmocnień w Lotto Ekstraklasie w ostatnich czasach. Reprezentant Rosji trafił do Polski w celu odzyskania dawnej formy, lecz jak podaje Paweł Paczul z "Weszło", bardzo realny jest fakt, że były zawodnik spadkowicza zostanie w Lotto Ekstraklasie na dłużej.
Chęć pozyskania Dżanajewa wyraża Legia Warszawa, która lada moment może pożegnać się z dwoma golkiperami. Wciąż nie znana jest przyszłość Arkadiusza Malarza. Doświadczony bramkarz dość niespodziewanie wypadł z podstawowego składu byłego Mistrza Polski i stał się dopiero trzecim wyborem szkoleniowców. Do bramki bardzo nieoczekiwanie wszedł młodziutki Radosław Majecki, który po świetnym sezonie zasłużył na powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski, na Mistrzostwa Świata do lat 20. Zwrócił na siebie również uwagę kilku czołowych klubów w Europie. Pozyskanie zawodnika Legii Warszawa sondowały między innymi Inter Mediolan oraz Arsenal, które w młodym bramkarzu widzą ogromny potencjał.
Legia jest zainteresowana ściągnięciem do siebie Sosłana Dżanajewa.
— Paweł Paczul (@PawelPaczul) 27 maja 2019
Wśród następców do zastąpienia Majeckiego wymienia się reprezentanta Rosji, Rosłana Dżanajewa, aczkolwiek czy postawienie na 32-letniego golkipera z zagranicy jest dobrą opcją? Pozytywów jest naprawdę niewiele, a jednym z nich jest możliwość pozyskania zawodnika za grosze. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem roku i Rubin będzie chciał zarobić na nim cokolwiek. Niestety plusy się na tym kończą i pora przejść do negatywów. Czy w ogóle jest sens pozyskiwać 32-latka, który nawet w Miedzi nie zaprezentował nic ciekawego? No tak średnio bym powiedział. W Polsce jest naprawdę kilku świetnych, młodych bramkarzy, nie mówiąc już o zagranicy, więc sięganie po Dżanajewa powinno być jedną z ostatnich opcji. Niestety znamy transferowe realia Legii Warszawa i jeśli potoczy się to w tym kierunku, to po zaciągu chorwackim i portugalskim przyjdzie również ten rosyjski...