OFICJALNIE: Była Barcelona, będzie też Białystok - Juan Camara w Jagiellonii!
Jagiellonia Białystok nie zamierza czekać. Do zdobycia upragnionego mistrzostwa Polski, o które biją się od kilku dobrych lat, niezbędne są wzmocnienia - te przyszło już teraz i robi ogromne wrażenie. Oficjalnie, nowym zawodnikiem białostockiego zespołu został Juan Camara - hiszpański skrzydłowy w poprzednich rozgrywkach bronił barw Miedzi Legnica, a kilka sezonów wcześniej wraz z Barceloną wystąpił w Lidze Mistrzów. Z "Dumą Podlasia" 25-latek związał się 4-letnią umową.
O przenosinach Juana Camary mówiło się już od kilku dni, a zainteresowanych zawodnikiem spadkowicza Lotto Ekstraklasy było naprawdę wielu. Hiszpan w poprzednim sezonie był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników Miedzi, a powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej był tylko kwestią czasu. Po raz kolejny klubem, który miał najwięcej do zaoferowania była Jagiellonia Białystok. "Duma Podlasia" z sezonu na sezon staje się coraz bardziej atrakcyjnym kierunkiem w Lotto Ekstraklasie, a zawodnicy znacznie chętniej wstępują w jej szeregi. Zimą białostoczanie wygrali starcia o Jesusa Imaza oraz Zorana Arsenicia - graczami Wisły Kraków interesowały się między innymi Lech Poznań oraz Legia Warszawa. Obaj wybrali kierunek białostocki, gdzie od samego początku są czołowymi elementami drużyny.
Camara z nowym zespołem podpisał 4-letni kontrakt i wiele wskazuje na to, że od samego początku będzie arcyważną częścią klubu. Jest to związane z możliwym odejściem Arvydasa Novikovasa. Reprezentantowi Litwy pozostało zaledwie pół roku kontraktu, a Jagiellonia z myślą o jakimkolwiek zarobku, musi jak najszybciej podjąć decyzję o dalszej przyszłości zawodnika. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobne jest jednak odejście skrzydłowego, a chęć jego pozyskania wyrażają kluby z Turcji. Taki rozwój zdarzeń sprawił, że białostocki zespół był zmuszony sięgnąć po następcę Novikovasa, którego nie będzie wcale tak łatwo zastąpić. 28-latek rozegrał w tamtym sezonie 31 spotkań, zdobywając w nich 9 bramek i notując 6 asyst. W jego buty spróbuje teraz wejść Camara, który podczas pierwszego sezonu w Polsce pokazał się z bardzo dobrej strony, lecz czego można było spodziewać się po zawodniku, który nie tak dawno wymieniał piłki z Leo Messim oraz Luisem Suarezem. Hiszpan ma na swoim koncie występ w Lidze Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen, lecz kariera potoczyła się tak, że zamiast walczyć o mistrzostwo kraju z Realem lub Atletico, powalczy o nie z Legią Warszawa.
Wspomnienia związane z Hiszpanami w stolicy Podlasia są bardzo dobre i z pewnością jest to powód do optymizmu. Przed laty na ekstraklasowych boiskach rządził Dani Quintana (obecnie Qarabag Agdam - przyp. red.). Ówczesny pomocnik Jagiellonii dysponował fenomenalną techniką, a swoimi popisowymi zagraniami wkręcał w ziemię nawet bramkarzy. Za Danim tęskni pół Białegostoku, a na jego następców w mieście na rzeką Białą czekano prawie 5 lat. Zaczęło się od Jesusa Imaza, który od samego przyjścia robi ogromną robotę, a w barwach Jagiellonii zdobył już 10 bramek. Teraz jego partnerem w ataku zostanie Juan Camara, a zwracając uwagę na technikę użytkową obu zawodników, na boiskach Ekstraklasy mogą dziać się prawdziwe cuda. I bardzo dobrze - przynajmniej przez chwilę będzie można poczuć się jak w lidze, a nie w lesie.
Juan Camara w Jagiellonii to byłby dobry temat marketingowy, bo pewnie jest kilka stron, które obserwują byłych zawodników Barcelony. Czy sportowo się nadaje? Ciężko stwierdzić, bo w Miedzi różnicę zrobił w góra 4-5 meczach w sezonie.
— PEDRO 🇪🇸 (@HeelPiTeRo) May 27, 2019