Co słychać w Ekstraklasie? - Pierwsze wzmocnienie Lecha
Poznańska rewolucja w końcu nabiera sensu. Po serii odejść nadeszły również wzmocnienia, a pierwszym zawodnikiem, który zasilił poznański zespół został chorwacki pomocnik Karlo Muhar. 24-latek z Lechem związał się 4-letnim kontraktem.
Muhar w ostatnim czasie występował w zespole chorwackiej ekstraklasy Interze Zapresić. Dla 8. zespołu tamtejsze ligi rozegrał w poprzednim sezonie 34 spotkania ligowe, w których zdobył dwie bramki, a także zanotował 3 występy w Pucharze Chorwacji, gdzie również wpisał się na listę strzelców. Karierę zaczynał jednak w znacznie bardziej atrakcyjnym miejscu, a mianowicie hegemonie tamtejszej ligi, Dinamie Zagrzeb. Kariera defensywnego pomocnika nie potoczyła się po jego myśli i zdecydował się na przenosiny do mniejszego Interu Zapresić, w którym z miejsca stał się podstawowym graczem tego zespołu. Jego przygoda w chorwackim Interze nie trwała jednak długo i ten po zaledwie 12 miesiącach zdecydował się na pierwszy zagraniczny transfer. Muhar trafia do Poznania jako następca Łukasza Trałki oraz Macieja Gajosa, którzy brali udział w posezonowej rewolucji i wraz z wygaśnięciem kontraktów, rozstali się z Lechem. Do "Kolejorza" trafił na zasadzie transferu definitywnego, a z zespołem Lotto Ekstraklasy związał się 4-letnią umową.
24-latek jest dość uniwersalnym zawodnikiem mogącym grać zarówno na "6", jak i wcielać się w rolę defensywnego pomocnika. Duża w tym zasługa pokaźnych warunków fizycznych, które w bezpośrednich pojedynkach dają mu ogromną przewagę. Mierzący 188 cm Chorwat jest typem zawodnika, który poza skuteczną grą w obronie potrafi również doskonale wprowadzić piłkę do gry, a dzięki latom treningów w akademii Dinama Zagrzeb posiada również wysokie umiejętności techniczne, co na pozycji defensywnego pomocnika w Lotto Ekstraklasie jest dość rzadkie. O nowym nabytku "Kolejorza" wypowiedział się, także były szkoleniowiec Lecha, Nenad Bielica. Ze oficjalnej strony poznańskiego zespołu czytamy, że według trenera Dinama Zagrzeb, nowy nabytek Lecha był wyróżniającym się pomocnikiem na tle całej chorwackiej ligi w poprzednim sezonie, a jego ogromnym atutem jest mentalność. To właśnie ona sprawiła, że Muhar po zaledwie 6 miesiącach gry w Interze, stał się jego kapitanem i pewnie kierował swoimi kolegami na boisku.
🗨️ - Muhar w Interze Zapresic był kapitanem, a więc to pokazuje, że wyróżnia się także w kwestiach mentalnych. Według mnie będzie bardzo dobrym zawodnikiem dla Lecha Poznań - mówi były trener Kolejorza, Nenad Bjelica 👇🏼https://t.co/IYyldgViBU
— Lech Poznań (@LechPoznan) June 5, 2019
Poza Karlo Muharem do stolicy Wielkopolski może trafić również Patrizio Stronati. Informację o możliwości transferu na Bułgarską przekazał za pośrednictwem Twittera Maciej Sypuła, według którego Lech odbył już pierwsze rozmowy z menedżerem zawodnika. Stronati to 24-letni defensor, występujący w Baniku Ostrawa. Czeski obrońca zbiera w Fortuna Lidze bardzo dobre opinię, a portal "transfermarkt" wycenia go na 900 tys. euro. Na przeszkodzie stoi jednak 4-letnia umowa, która została podpisana przed rokiem, co oznacza, że ściągnięcie Stronatiego będzie wiązało się z większymi wydatkami. Zwracając jednak uwagę na grę obronną "Kolejorza" w poprzednim sezonie, nie powinno się mieć wątpliwości, że szczelna defensywa to skarb, a takiej w Poznaniu nie mieli...
Sosnowieckie wzmocnienie Piasta
Wczoraj wieczorem oficjalna strona Piasta Gliwice poinformowała, że pierwszym nabytkiem Mistrza Polski został Jakub Holubek. Czeski skrzydłowy mogący grać również na lewej obronie trafił do Gliwic na zasadzie transferu definitywnego i podpisał z Piastem dwuletni kontrakt. 28-letni Słowak nie będzie ostatnim zawodnikiem, który w najbliższym czasie zasili szeregi Mistrza Polski. Według Krzysztofa Brommera drugim letnim nabytkiem Piasta będzie Sebastian Milewski. Zdolny pomocnik w ostatnim sezonie występował w Zagłębiu Sosnowiec, w którym rozegrał 23 mecze, lecz nie zdołał pomóc swojemu zespołowi w utrzymaniu w Lotto Ekstraklasie i wraz z drużyną powrócił do Fortuna 1 Ligi. Jak się okazuje nie na długo, gdyż lada moment 21-latek stanie się nowym graczem Mistrza Polski. Wychowanek Legionovii o miejsce w składzie będzie walczył z Tomaszem Jodłowcem oraz Patrykiem Dziczkiem, dla którego poprzedni sezon był najprawdopodobniej ostatnim w barwach Piasta. Młodzieżowym reprezentantem Polskim interesują się bowiem kluby z Włoch, z Udinese oraz Empoli na czele i jego pozostanie w Gliwicach jest bardzo niepewne.
Jeśli nic się nie wykolei - a nie powinno - to drugim nowym zawodnikiem @PiastGliwiceSA zostanie pomocnik Sebastian Milewski. 21 lat, Zagłębie Sosnowiec, 23 mecze w ESA.
— Krzysztof Brommer (@KrisBrommer) June 4, 2019
Marcin Brosz 2021
Marcin Brosz wciąż będzie szkoleniowcem Górnika Zabrze. Jak podał "Przegląd Sportowy" umowa szkoleniowca Zabrzan zostanie przedłużona o kolejne dwa lata, a 46-latek wciąż będzie trenerem z najdłuższym stażem w Lotto Ekstraklasie. Marcin Brosz trafił do Zabrza w 2016 roku, kiedy zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Warzychę. Od tamtego momentu udało mu się awansować z zespołem do Lotto Ekstraklasy, a także dość niespodziewanie zakwalifikować się do europejskich pucharach. 46-latek tak ogromny sukces osiągnął dzięki odważnemu stawianiu na młodych Polaków, a spod jego ręki w świat wyszli Damian Kądzior, Szymon Żurkowski oraz niewiele starszy Rafał Kurzawa. Ostatni sezon był nieco gorszy dla Górnika, a pod wodzą Marcina Brosza zajęli 11. miejsce pewnie utrzymując się w lidze. Jego nowa umowa będzie obowiązywać do 2021 roku.
Musieliśmy się spotkać, porozmawiać, podsumować cały sezon. Rozmowy nie trwały długo, dogadaliśmy się szybko, bo obie strony tego chciały. Umowa zostanie podpisana po powrocie szkoleniowca z urlopu. Dotychczasowy kontrakt trenera wygasa z końcem miesiąca - powiedział dla "Przeglądu Sportowego" prezes Górnika Bartosz Sarnowski