Vejinović jednak zostanie w Ekstraklasie? Pojawił się niespodziewany kandydat
Wystarczyło zaledwie pół roku, aby Marko Vejinović zwrócił na siebie uwagę połowy klubów Lotto Ekstraklasy. Holender po świetnym wypożyczeniu do Arki Gdynia, miał na stałe zasilić Cracovię, lecz wiele wskazuje na to, że tak się nie stanie, a chętnych na zawodnika nie brakuje. Teraz do walki o Vejinovicia włączyło się Zagłębie Lubin, które poważnie myśli nad ściągnięciem 29-latka.
Wychowanek młodzieżowych drużyn Ajaksu Amsterdam trafił do Lotto Ekstraklasy w celu odbudowania się. Ostatnie miesiące nie były najlepsze dla zawodnika i ten postawił na wypożyczenie do nieco słabszej ligi. Ostatecznie trafił do Lotto Ekstraklasy, gdzie zasilił szeregi Arki Gdynia. W ciągu rundy wiosennej Holender stał się pierwszoplanową postacią Gdynian i znacznie przyczynił się do ich pozostania w lidze. W barwach "Arkowców" 29-latek rozegrał 14 spotkań, w których zdobył 5 bramek i zaliczył jedną asystę. Jego okres wypożyczenia dobiegł jednak końca i Holender wrócił do kraju, lecz nie obyło się bez zainteresowania polskich klubów.
Zaraz po zakończeniu sezonu w Lotto Ekstraklasie chęć pozyskania zawodnika AZ Alkmaar rozważał Lech Poznań. "Kolejorz" po rozstaniu się z Łukaszem Trałką oraz Maciejem Gajosem potrzebował wzmocnień w środku pola. Ostatecznie nie udało im się dogadać z Vejinoviciem i do Poznania trafił Karlo Muhar. Oprócz Lecha, Holendrem interesowała się również Cracovia. Michał Probierz po awansie do Ligi Europy, robi ogromny szum na rynku transferowym. Jednym z wzmocnień "Pasów" miał być Vejinović, a prezes klubu, Janusz Filipiak był skłonny pobić dotychczasowy rekord klubu i na Holendra wydać około mln euro. Negocjacje nie poszły jednak po myśli krakowskiego klubu i ten do uczestnika Ligi Europy nie trafi.
Nie oznacza to jednak, że nie pozostanie w Lotto Ekstraklasie. Dość niespodziewanie na horyzoncie pojawiło się Zagłębie Lubin. "Miedziowi" po sprzedaży Filipa Jagiełło mogą wydać nieco więcej na jego zastępcę, a kręgu zainteresować znalazł się właśnie Vejinović. Jak podaje "Gazeta Wrocławska" zawodnika od Lubina dzieli już niewiele i ten w przyszłym tygodniu ma podpisać kontrakt z "Miedziowymi".
No to Vejinovic już dogadany😁😉
— Mauricio Pochettino (@M96_Pochettino) 20 czerwca 2019