Ariel Borysiuk nie zasili byłego pogromcy Legii Warszawa! (akt.)
Słysząc hasło Legia Warszawa i jej pogromcy dla wielu włącza się automatyczny research, a kluby, które wzniosły się nad polski futbol wyszukują się same. Dudelange? Spartak Trnawa? Celtic Glasgow? Nie no ludzie, nie celujmy tak wysoko... Tutaj w grę wchodzi jedynie Sheriff Tyraspol, który jest o krok od podpisania umowy z Arielem Borysiukiem - poinformował na Twitterze Janekx89.
Ariel Borysiuk jest zawodnikiem, który jeszcze nigdy nie doznał równej formy. Za granicę wyjechał już w wieku 20 lat, a pozyskujące go Kaiserslautern zapłaciło wówczas Legii Warszawa aż 2 mln euro. Opłacało się? Niekoniecznie, bo po dwóch latach na zasadzie wypożyczenia powrócił do Polski, zasilając Lechię Gdańsk. Dobry sezon w wykonaniu Borysiuka sprawił, że gdańszczanie zdecydowali się na jego wykup, płacąc niemieckiemu klubowi pół miliona euro. Sześć miesięcy świetnej gry nad morzem zaprocentowało natychmiastowym powrotem do Legii, a Lechia doznała uczucia, które w ostatnim czasie jest im obce - do kieszeni trafiła pokaźna kwota, o której mogą jedynie pomarzyć w przypadku sprzedaży Lukasa Haraslina.
Wracając jednak do Borysiuka, znów dostąpiliśmy tej samej sytuacji. Szybki kurs nauki gry w piłkę, transfer do Queens Park Rangers i wyplucie przez zagraniczny futbol. Od tamtego momentu nic już nie szło po myśli byłego reprezentanta Polski i ten po powrocie do Lechii Gdańsk i wypożyczeniu do Wisły Płock ostatecznie został bez klubu. Wiele jednak wskazuje, że nie na długo, a zainteresowanie 27-latkiem wyraził klub z zagranicy. Kto zdecydował się na tak porywczy ruch? Dobrze nam znany Sheriff Tyraspol, który jako jeden z pierwszym udowodnił, że polska piłka znalazła się bardzo nisko.
🔜Ariel Borysiuk bardzo bliski podpisania kontraktu z mołdawskim Sheriffem Tiraspol.
— Janekx89 (@janekx89) July 22, 2019
Rundę wiosenną poprzedniego sezonu były piłkarz Lechii spędził na wypożyczeniu do płockiej Wisły.
Przenosiny Ariela Borysiuka do Mołdawii są, więc bardzo realne, a rozmowy dotyczące umowy w zaawansowanym stadium. Ważne jednak, że 27-latek nie będzie się tam czuł samotnie. Zawodnikami Sheriffa są Jarosław Jach (wypożyczony z Crystal Palace) oraz Matej Palcić, w ostatnim czasie występujący w Wiśle Kraków. Swoją obecność zdążyli już nawet zaznaczyć w tegorocznych kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, w których Mołdawianie nie przeszli nawet jednej rundy. W sumie to tak jak my, więc jasno możemy stwierdzić, że w końcu coś ruszyło i futbol odmiany polskiej i mołdawskiej osiągnął ten sam poziom.
AKTUALIZACJA: Jak ostatecznie się okazało, Ariel Borysiuk nie zostanie piłkarzem Sheriffa Tiraspol.
⤴A.Borysiuk nie podpisał kontraktu z Sheriffem Tyraspol🇲🇩. Możliwy jest powrót defensywnego pomocnika do Wisły Płock.
— Janekx89 (@janekx89) July 23, 2019
Dodatkowo "na rynku" pojawił się inny środkowy pomocnik, ofensywny - Marcin Budziński, który trenuje z rezerwami i otrzymał zgodę na odejście z Cracovii.