Duże osłabienie Lechii - Žarko Udovičić zdyskwalifikowany!
Pomocnik Lechii Gdańsk - Žarko Udovičić został zawieszony na dwa miesiące za zachowanie, którego dopuścił się w derbowym starciu z Arką Gdynia (2:2). Dyskwalifikacja Serba oznacza duże problemy dla Lechii, która do końca roku będzie zmuszona grać w osłabieniu.
Dwa miesiące dyskwalifikacji, zakaz występów w jakichkolwiek krajowych rozgrywkach, przeprosiny sędziego oraz 20 tysięcy złotych kary. Komisja Ligi nie oszczędziła Žarko Udovičić, który w starciu z Arką Gdynia naruszył nietykalność sędziego. W doliczonym czasie gry - gracz Lechii odepchnął arbitra technicznego, Wojciecha Mycia za co jednogłośnie został usunięty z boiska. Lechia ten mecz kończyła w dziesiątkę, a gol Marko Vejinovicia w ostatniej minucie spotkania - zapewnił "Arkowcom" cenny punkt w derbach.
Jutro Zarko Udovicić będzie musiał się z tego wytłumaczyć przed KL. Sędzia jest nietykalny. Kara na pewno będzie. Pytanie - jak wysoka. pic.twitter.com/yazHvml5Mq
— Tomasz Galiński (@T_Galinski) October 22, 2019
– Wracając na boisko po kontuzji odepchnął sędziego technicznego, uderzając otwartą ręką w jego prawy bark. Zachowanie zawodnika, zgodnie z przepisami gry w piłkę nożną, został zaklasyfikowane jako gwałtowne i agresywne. Nie może być tolerancji dla tego typu zachowań. Jakiekolwiek przejawy agresji wobec sędziego piłkarskiego muszą być piętnowane przez nakładanie indywidualnych kar dyscyplinarnych – powiedział przewodniczący Komisji Ligi Jarosław Poturnicki.
Dwumiesięczna dyskwalifikacja Serba oznacza, że w tym roku kalendarzowym już go nie ujrzymy, a to tworzy ogromne problemy w szeregach gdańszczan. Gra podopiecznych Piotra Stokowca nie stoi na najwyższym poziomie, a Udovičić był zawodnikiem, który dawał wiele jakości. Zastąpienie 32-latka nie będzie jednak proste, gdyż poza Sławomirem Peszko na próżno szukać ewentualnych alternatyw. Zbliżające się miesiące będą, więc piekielnie trudne, a gdańszczanie powinni się głęboko zastanowić nad zachowaniem swojego podopiecznego. Skrzydłowy Lechii jest najostrzej grającym piłkarzem w PKO Ekstraklasie, a na jego koncie widnieją już dwie czerwone kartki oraz dyskwalifikacja, co nie przynosi chluby klubowi. W składzie mają bowiem rzeźnika, aniżeli piłkarza...
Udovicić: Dotknąłem sędziego, ale nie było w tym żadnej siły, to nie było uderzenie. Później przeprosiłem go i podałem rękę, ale on swojej nie podał. Ta kara jest za mocna, nie jestem żadnym brutalem. Zamierzam pisać odwołanie.
— piotr w (@wanciak1986) October 23, 2019