Nadchodzi zmiana warty - Lech Poznań ma nowych właścicieli!
''Moja rodzina związana jest z Lechem od 13 lat i będzie przez kolejnych trzynaście, a nawet więcej. Jestem przekonany, że jeszcze bardzo wiele damy temu klubowi. Tak długo jak będę miał do tego przekonanie, tak jako rodzina w nim będziemy'' - mówił przed rozpoczęciem sezonu Piotr Rutkowski, który po cichu przygotowywał swoich kibiców na zmiany. Zmiany radykalne, prowadzące Lecha do ogromnych sukcesów.
Półmetek rundy zasadniczej Ekstraklasy za nami. Wielkim poszkodowanym znów Lech Poznań, który z dziewięcioma punktami straty do lidera, plasuje się na dziewiątej pozycji w tabeli. Plany wobec nowych rozgrywek były znacznie inne, a "Kolejorz" mimo straty kilku czołowych zawodników znów miał się bić o czołowe lokaty, przy okazji wprowadzając zdolną młodzież. Warunek numer dwa bezapelacyjnie jest wykonywany. Dariusz Żuraw bardzo chętnie korzysta z młodych podopiecznych, a znakomite występy Kamila Jóźwiaka oraz Roberta Gumnego zaprocentowały powołaniami do pierwszej reprezentacji. Ponadto na ekstraklasowych boiskach mogliśmy oglądać występy równie dobrze zapowiadających się Jakuba Moder oraz jego imiennika - Jakuba Kamińskiego, którzy bez najmniejszych podtekstów zameldowali się w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej. Dobre informacje napływające z Bułgarskiej na tym się jednak kończą, a powody do zadowolenia nadal aplikuje zdolna młodzież. Znacznie gorzej prezentuje się to, po spojrzeniu na całokształt, gdzie miejsce zajmowane przez "Kolejorza" znajduje się na pozycji numer dziewięć. Przeciętne rozpoczęcie sezonu 2019/20 to nie koniec złych informacji dla kibiców, którzy poza trenerem, biegle krytykują Piotra Rutkowskiego, dotychczasowego wiceprezesa klubu.
Informacja podana przez poznański oddział "Gazety Wyborczej" mówi, że po okresie przepełnionym wzlotami i upadkami nadszedł czas na zmiany. Obecny właściciel klubu - Jacek Rutkowski, który Lechem zarządza od 2006 roku, zdecydował się poszerzyć rodzinne przywiązanie do klubu, a nowymi współwłaścicielami klubu zostaną jego dzieci - Piotr i Maja Rutkowscy. Pierwszy od 2006 roku jest niezwykle ważną postacią poznańskiego klubu. W Lechu zaczynał w dziale marketingu, następnie trafił do działu sportowego oraz rady nadzorczej, pełniąc jednocześnie funkcję wiceprezesa. Epizod w roli dyrektora sportowego musi jednak zaliczyć do nieudanych, a wszelkie strzały do chybionych. Przed rozpoczęciem rozgrywek na Bułgarską trafiła rzesza zagranicznych piłkarzy. Mickey van der Hart, Lubomir Satka czy Karlo Muhar upragnionych sukcesów Lechowi nie przynieśli, a letnie okienko transferowe ocenia się jako jedno z najgorszych w ostatnich latach. Po serii nieudanych decyzji, teraz przyjdzie czas na coś zupełnie innego. Jacek Rutkowski po niespełna pół roku od pamiętnych słów - wykonał pierwsze kroki w kierunku rodzinnego interesu, a oprócz Piotra Rutkowskiego, w skład współwłaścicieli wejdzie również jego siostra, Maja.
Córka właściciela "Kolejorza" od kilkunastu lat jest przedstawicielem dobrze znanej firmy Amica, która swoją działalnością zalała niemal cały rynek europejski. Wielka marka zarządzana przez Maję Rutkowską stała się gigantem na miarę całego kontynentu, a kibice "Kolejorza" mogą mieć powody do zadowolenia... Bo pomimo tego, że nowa współwłaścicielka Lecha z futbolem zbyt wiele wspólnego nie ma - to znakomicie zna klimat zarządzania, który w Poznaniu spadł na niewiarygodnie niski poziom. Poziom, który trzeba odbudować, a pierwsze rezultaty mamy zobaczyć na przestrzeni kilku lat, bo wielka rewolucja dopiero się zaczyna.
KKS Lech Poznań SA zwiększył kapitały własne przez emisję akcji o wartości 2,1 mln zł. Akcje objęli Piotr i Maja Rutkowscy. Objęcie przez nich udziałów w Kolejorzu to podkreślenie rodzinnego charakteru klubu i przekazywania własności następnemu pokoleniu rodziny.
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 15, 2019