Na stole przed obliczem Legii lądują rekordowe kwoty!
Trwa znakomita seria Legii Warszawa pod wodzą Aleksandara Vukovicia. "Wojskowi" są niepokonani od czterech kolejek, a wysokie zwycięstwa z Wisłą Kraków (7:0) oraz Górnikiem Zabrze (5:1) poprowadziły zespół na szczyt Ekstraklasy. Znakomita forma poszczególnych graczy nie obeszła się bez echa również za granicą, a tamtejsze kluby już teraz zaczynają działania pod kontem transferów z warszawskiego zespołu.
Przełom października oraz listopada to prawdziwy miód na uszy dla kibiców warszawskiego zespołu. Wicemistrz Polski wygrywa mecz za meczem, a wysokie triumfy nad Wisłą Kraków oraz Górnikiem Zabrze jednogłośnie poprawiły statystyki poszczególnych zawodników. Legia dzięki znakomitej grze w ostatnim miesiącu zameldowała się na szczycie Ekstraklasy, a na przerwanie trwającej kilka tygodni serii nie widać chętnych. Już w najbliższy weekend na drodze warszawskiego zespołu stanie Pogoń Szczecin, która po raz ostatni w tym sezonie może wystąpić na przeciw kilku zawodników. Ogromne zainteresowanie zagranicznych klubów wzbudziła bowiem trójka młodych wilków, którzy w wielkim stylu radzą sobie na boiskach Ekstraklasy. Choć do otwarcia okna transferowego pozostało nam lekko ponad miesiąc, to w biurze przy Łazienkowskiej 3 praca zaczyna się już teraz. Na stole warszawskiego klubu pojawiają się kilkumilionowe oferty, przeistaczające się w te, nie do odrzucenia.
Według informacji ujawnionej przez Piotra Koźmińskiego z "Super Expressu" - pod ostrzałem zagranicznych klubów znalazł się Michał Karbownik. Jeden z najnowszych wynalazków warszawskiej akademii, który do Ekstraklasy wszedł bez najmniejszej presji. Już w debiucie zdołał zaliczyć asystę, a kolejne spotkania z jego udziałem potwierdzają ogromną jakość, wnoszoną w szeregi zespołu. W bieżących rozgrywkach Ekstraklasy 18-latek rozegrał osiem spotkań, a także dołożył minuty w Pucharze Polski. Od tego czasu Karbownik zdołał zanotować cztery asysty, będąc jednym z najskuteczniejszych pod tym względem graczy w lidze oraz uzyskać indywidualne wyróżnienia. Wysoka forma zanotowana w październiku pozwoliła mu się znaleźć w trójce nominowanych do gracza młodzieżowca miesiąca, a także uzyskać miejsce wśród kandydatów do nagrody ogólnej. Znakomite wejście do Ekstraklasy nie umknęło również uwadze zagranicznych klubów. To samo źródło informuje, że w ostatnich dniach za Michała Karbownika wpłynęła oferta, oscylująca w granicach 5 mln euro, co uczyniłoby go jednym z najdroższych piłkarzy w historii klubu.
Przed państwem Michał Karbownik, co za loozak. Nie da się nie zachwycać tym chłopakiem. Piękny baller, co tu więcej dodawać. #LEGGÓR pic.twitter.com/Mc4ECmmgNd
— Łukasz (@lucasinho00) November 10, 2019
Uczyniłoby, ale nie uczyni... Oferta za 18-latka mogącego występować na zarówno lewej obronie, jak i w środku pola została jednogłośnie odrzucona, lecz niewykluczone, że kolejne - znacznie przewyższające pierwszą, wpłyną już najbliższej zimy. Zainteresowanie Michałem Karbownikiem jest ogromne, a poza szefostwem Legii - ręce pełne roboty będzie miał również Mariusz Piekarski, menadżer piłkarza. Agencja, której przedstawicielem jest Piekarski zyskała ogromne uznanie na wschodzie, po tym, jak do Rosji przeniósł się Sebastian Szymański. Młody reprezentant Polski zachwyca nie tylko w narodowych barwach, ale również w klubie, gdzie na początku listopada został uznany graczem miesiąca. Przenosiny Karbownika na wschód nie są, więc wykluczone, a 18-latek nie będzie ostatnim graczem Legii, po którego wpłyną wielomilionowe oferty.
Bieżący sezon Ekstraklasy jest drugim, w którym oglądamy Radosława Majeckiego. Zmiana pokoleń między słupkami przeszła w warszawskim zespole bez szwanku, co już zimą może się odbić na dużym transferze 20-latka. Golkiper Legii w ostatnich miesiącach znajdował się na liście największych zagranicznych klubów. Po usługi młodego bramkarza ustawiały się Inter Mediolan oraz Arsenal, a jak dodaje Piotr Koźmiński - niewykluczone, że ponowne oferty za Majeckiego wpłyną już w najbliższych miesiącach. Podobnie sprawa ma się w kontekście przyszłości Jarosława Niezgody. Napastnik Legii po wyleczeniu kontuzji osiągnął najlepszą w ostatnich miesiącach formę. 24-latek strzela jak na zawołanie - z dziewięcioma golami na koncie będąc liderem klasyfikacji strzelców. Nadchodząca zima, zapowiada, więc się "zimą wyprzedaży", która poza ogromnymi zyskami, może pozbawić zespół wielkich nazwisk.