
W Białymstoku szykują się rozstania z piłkarzami
Nienajlepsza runda w wykonaniu Jagiellonii Białystok skutkuje tym, że ze stolicy Podlasia wyjedzie kilku piłkarzy, którzy na dłuższą metę się nie sprawdzili. Jak informuje Piotr Wołosik, dziennikarz "Przeglądu Sportowego", trzech piłkarzy jest blisko rozstania z Jagą - mowa o trio z Bałkan - Krsevanie Santinim, Ognjenie Mudrinskim oraz Marko Poletanoviciu.
Białostoczanie przez ostatnią dekadę pokazali, że dość mocno weszli do szeroko pojętej czołówki naszej ligi. Co prawda zdarzały się sezony, gdy kończyli w środku stawki, ale aż pięciokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy Jagiellonia zajmowała lokatę w czołowej piątce i gdyby wszystko poszło po myśli "Dumy Podlasia", to na wschodzie Polski świętowaliby dwukrotne mistrzostwo kraju, chociaż za każdym razem czegoś brakowało do osiągnięcia końcowego sukcesu. Runda jesienna bieżących rozgrywek nie przebiegła jednak po myśli podopiecznych Ireneusza Mamrota i już w tym momencie zastanawiają się nad rozwiązaniem problemów.
W biurach klubowych uznano, że kadra zespołu składa się ze zbyt dużego odsetku obcokrajowców i zima to odpowiednia pora na zmianę proporcji. Na pierwszy ogień zdecydowano się na pożegnanie z piłkarzami, którzy niewiele wnosili do gry Jagiellonii. Do tego profilu idealnie pasuje m.in.: Krsevan Santini - chorwacki bramkarz, który latem trafił do Polski i dość wyraźnie przegrał rywalizację, zanim na dobre się zaczęła. Gwoździem do trumny okazał się być sparing z Olympiakosem, który był zwyczajnie tragiczny w wykonaniu Santiniego. Chorwat nie zdążył zadebiutować w oficjalnym spotkaniu Jagi, a i tak pojawił się na liście transferowych niewypałów tworzonych przez użytkowników Twittera.
Lawka: Kolba, Bochniewicz,Cecaric,Lukovic, Babenko, Jach, Nouvier oraz drugi bramkarz ale musi byc Krsevan Santini najlepszy transfer od lat w Polskiej lidze 😂 https://t.co/Xsdh5mzrs2
— Gregopiłce (@Mateusz36666561) November 11, 2019
Kolejnym chybionym zakupem okazał się być transfer Ognjena Mudrinskiego. Chorwacki napastnik stosunkowo często pojawiał się na boisku podczas ligowych spotkań, ale tylko raz wpisał się na listę strzelców. Od trafienia przeciwko Lechii Gdańsk mija ponad trzy miesiące i więcej goli na swoim koncie mają Ivan Runje czyli nominalny środkowy obrońca oraz kapitan Jagiellonii, Taras Romanczuk. Ireneusz Mamrot może się cieszyć z dobrej dyspozycji duetu Patryk Klimala/Jesus Imaz, bo z samym Mudrinskim w składzie Jagiellonia daleko by nie zajechała. Skreślanie piłkarza po jednej słabej rundzie może jednak być zbyt pochopne, bo Klimala jako młody piłkarz nadal może mieć wahania formy, a Jesus Imaz również miał wielotygodniową posuchę strzelecką zakończoną tuż przed listopadową przerwą na mecze reprezentacji. A gdy piszemy o Mudrinskim, to piszemy o rekordowym transferze w historii klubu z Białegostoku. FK Čukarički, poprzedni klub Mudrinskiego, zarobił na swoim piłkarzu ponad pół miliona euro.
Zaskakująca jest za to obecność piłkarza, który jeszcze w zeszłym sezonie bardzo często pojawiał się w podstawowym składzie Jagiellonii. Marko Poletanović, bo właśnie mowa o tym środkowym pomocniku, w trakcie trwania rundy przegrywał rywalizacje z piłkarzami drugiej linii, którzy są etatowymi zawodnikami podstawowej jedenastki. Jeżeli okoliczności są sprzyjające, to już przed meczem można przedstawić układ linii pomocy w układance Ireneusza Mamrota. Filarami formacji pomocy są Taras Romanczuk, Martin Pospíšil oraz Jesus Imaz. Inni pomocnicy mają szansę występu jedynie wtedy, gdy któregoś z wymienionych osób zabraknie ze względu na nadmiar kartek bądź urazy. Wracając jednak do Poletanovicia, to Serb zbierał bardzo słabe oceny za swoje dotychczasowe występy. Wielu zastanawiało się nad sensem wystawiania akurat tego piłkarza i najwyraźniej do takich samych wniosków doszedł Cezary Kulesza czyli właściciel Jagiellonii.
Jakie atuty ma Poletanovic? #WPŁJAG
— oli. — underrated knur (@OlafAmbro) October 27, 2019