Przez Pogoń do celu - Europa pyta o architekta ''Portowców''
W znakomitym stylu rewanżową rundę sezonu zasadniczego rozpoczęli piłkarze Pogoni Szczecin. "Portowcy" po 16. kolejkach PKO Ekstraklasy znajdują się na ligowym szczycie, a o szczecinianach słyszy się również za granicę. Znakomite transfery z udziałem Pogoni dostrzegły zachodnioeuropejskie kluby, które zaczynają zabiegać o Dariusza Adamczuka, dyrektora sportowego klubu - informuje "Janekx89".
Kilka lat temu przy Twardowskiego był brud, nędza i ubóstwo. Klub po niespodziewanym finale Pucharu Polski, w którym uległ Jagiellonii Białystok (0:1), zadomowił się na zapleczu Ekstraklasy, po cichu budując jednostkę, mogącą zrekompensować stracone miesiące. Działania sportowe tworzone przez ostatnią dekadę doprowadziły szczeciński zespół do grona najsilniejszych zespołów w lidze, dopisując mu status faworyta do tytułu. I to faworyta nie byle jakiego, bo z bardzo wysokiej półki. W Szczecinie od dwóch sezonów wszystko układa się na wzór dobrze zarządzanych klubów, a kolejne kroki podejmowane przez szczecinian - jednoznacznie prowadzą Pogoń na szczyt ekstraklasowej układanki. Ciężka praca prezesa, trenera, piłkarzy, ale przede wszystkim dyrektora sportowego doprowadziła do stworzenia jednostki, która jako jedna z niewielu może się poszczycić niebywałym ładem oraz porządkiem, prowadzącym do osiągania kolejnych założeń.
Wszystko to co dobre, w ostatnim czasie kręci się wokół jednej osoby - Dariusza Adamczuka, w Pogoni pełniącego funkcję szefa pionu sportowego. Stanowiska, która w Polsce jest bardzo mało popularne, a jeśli jest stworzone, to zajmowane przez osoby, nie pałające swoimi działaniami do optymizmu. Często zajmowane przez przypadkowych ludzi nie przynosi korzyści, co "Portowcom" bezapelacyjnie jest obce. Ostatnie dziesięć transakcji z udziałem Pogoni zakończyło się dziewięciokrotnym powodzeniem, czego skutki oglądamy w tabeli PKO Ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Kostę Runjaicia po zwycięstwie z Legią Warszawa (3:1) wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli, co bardzo szybko zostało dostrzeżone przez zachodnie kluby.
Znakomity wynik osiągany przez Pogoń to ogromna zasługa Dariusza Adamczuka. Piłkarze trafiający do klubu na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy idealnie wkomponowali się w styl klubu, co skłania zachodnioeuropejskie jednostki do walki. Walki o dyrektora sportowego, który poza tym, że zna się na futbolu, to potrafi przełożyć do na papier, a następnie wzmocnić klub odpowiednimi elementami. Postać dyrektora sportowego Pogoni jest za granicą dobrze znana. Dariusz Adamczak podczas zawodowej kariery bronił barw Eintrachtu Frankfurt, Glasgow Rangers oraz Dundee United, więc zainteresowanie z pewnością nie jest przypadkowe. Sam szef piony sportowego "Portowców" wielokrotnie przyznawał, że ze Szczecina ruszać się nie chce... dopóki nie sprzeda swojego wychowanka za 5 mln euro... A to może lada moment nastąpić...
🔜Bardzo dobre wyniki Pogoni Szczecin i skuteczność transferowa nie przeszły bez echa. Klub z zachodniej części Europy zabiega o zatrudnienie dyrektora sportowego/szefa pionu sportowego "Portowców" - Dariusza Adamczuka.
— Janekx89 (@janekx89) November 26, 2019