Zabieg kolana Roberta Gumnego trwał dwie godziny i obyło się bez komplikacji - powiedział dla oficjalnej strony "Kolejorza" dr Tomasz Piontek. Wiadomość znakomita, lecz jedyna na ten moment pozytywna. Uraz 21-latka wykluczy go, bowiem z gry do końca sezonu, co oznacza kolejne miesiące przeznaczone na powrót do pełnej dyspozycji.
Wszelkie problemy 21-latka rozpoczęły się w drugiej odsłonie meczu z Piastem Gliwice, wygranym przez "Kolejorza" (3:0). Prawy obrońca Lecha po jednej z akcji runął na murawę, po czym nie zdołał już wrócić do gry. Pierwsze informacje na temat stanu zdrowia Gumnego były pozytywne. Mówiło się, że uraz reprezentanta Polski nie jest poważny, a ten powróci do gry w najbliższych tygodniach, być może jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej. Wszelkie wątpliwości na temat dalszej gry młodego stopera rozwiały jednak kolejne badania, po których podjęto decyzję o niezbędnej operacji. Bardzo podobnej do tej przed rokiem... Wówczas problemem również było kolano, które niespodziewanie odezwało się teraz. Odezwało się w najmniej oczekiwanym momencie, bo dla gracza poznańskiego Lecha najprawdopodobniej będzie oznaczać koniec sezonu.
Robert przeszedł dziś zabieg kolana. - Całość trwała dwie godziny, wszystko przebiegło bez jakichkolwiek komplikacji - mówi profesor Tomasz Piontek, który stał na czele zespołu operującego obrońcę Lecha. Rehabilitacja potrwa około sześciu miesięcy. Guma, jesteśmy z Tobą! 👊🏻 pic.twitter.com/HqvD4FoiqX
— Lech Poznań (@LechPoznan) December 2, 2019
Dariusz Żuraw po wypadnięciu swojego czołowego gracza nie ma zbyt wielu wariantów. Pierwszym może być przesunięcie Tymoteusza Puchacza, który swoją wszechstronnością otwiera nowe możliwości. W ostatnim spotkaniu z Wisłą Płock 21-latka zagrał, zaś Lubomir Satka, a w razie poważnych problemów na grę z boku obrony jest również nastawiony Tomasz Dejewski, co wygląda coraz mniej kolorowo...