Majecki rozpoczął - Luquinhas zakończył. Legia triumfuje w hicie
Były gole, były race, były fajerwerki i rzut karny. Za nami hit kolejki, w którym było wszystko - łącznie ze zwycięstwem Legii, która dzięki dzisiejszemu triumfowi wskoczyła na pozycję wicelidera PKO Ekstraklasy.
Rzut karny, racowisko i sylwester przez świętami - kibice zgromadzeni na stadionie we Wrocławiu spróbowali dosłownie wszystkiego, łącznie z widowiskiem na wysokim poziomie. Tym, czego w meczach na szczycie nie zawsze doświadczycie... Dziś spotkanie lidera z trzecim zespołem PKO Ekstraklasy było jakby odmienione. Piłka, choć nie zawsze, to starała się chodzić jak po sznurku, czego skutki były naprawdę optymistyczne.
Od razu przypomniał mi się zeszłoroczny Sylwester z Sosnowca. #ŚLALEG pic.twitter.com/djKeiS6BE0
— Kardon1986_2 (@FilipCzarnecki_) December 8, 2019
Zaledwie kilka minut po rozpoczęciu pierwszej odsłony rzut karny dla gospodarzy wypracował Damian Gąska, który uprzedzając Igora Lewczuka dał zespołowi stuprocentową okazję do strzelenia bramki. Tej nie zdołał jednak wykorzystać Robert Pich, który został zatrzymany przez Radosława Majeckiego. I właśnie od tej interwencji wszystko się zaczęło. Obrona młodego golkipera wicemistrza Polski pobudziła drużynę przyjezdnych, która jeszcze przed przerwą zdołała otworzyć wynik spotkania. Kilka minut po nieudanej próbie Picha - gola dla Legii zdobył Paweł Wszołek, który pewnym uderzeniem pokonał Matusa Putnocky'ego. Gol byłego reprezentanta Polski do granicy maksimum uspokoił poczynania warszawskiego zespołu. Legia tego wieczoru nie szarżowała, starannie przygotowując kolejne ataki.
GOOOL ⚽️ czwarta bramka Pawła #Wszołek @LegiaWarszawa ⚽️ asysta #Karbownik’a 👌 szybka odpowiedz na niewykorzystanego karnego 😀 #ŚLALEG #legia pic.twitter.com/kSVvq6xOZn
— AleksandraKalinowska (@Ola_Kalinowska) December 8, 2019
Śląsk pogral 10 minut. Miał karnego i tyle. Jesteśmy dziś jednak lepsi. Niestety Gwilia jest na boisku #ŚLALEG
— Piotr_Legionista (@PLegionista) December 8, 2019
Śląsk choć nie wyglądał fatalnie, to zbyt wiele nie osiągnął. Pojedyncze próby Damiana Gąski i Erika Exposito bez najmniejszych problemów zatrzymywał Radosław Majecki, który w meczu na szczycie zagrał tak, jak na przyszłą gwiazdę przystało. Poprowadził zespół do zwycięstwa, które przypieczętowali Jose Kante i Luquinhas. Dzisiejsze zwycięstwo w hicie kolejki dało Legii awans na pozycję wicelidera, po raz kolejny równając się punktami z Pogonią Szczecin.
Generalnie niby mamy taka młodzież, chwalimy się za ile to my nie sprzedajemy a tu info o Niezgodzie za 4 banki euro, odrzucona wielomilionowa za Karbownika plus Majecki który odejdzie za więcej niż 4, u nas tylko Józiu narazie ://
— Klapa (@Kuba77446800) December 8, 2019
Śląsk Wrocław 0:3 Legia Warszawa (14' Wszołek, 73' Kante, 83' Luquinhas)
Śląsk: Putnocky - Dankowski, Puerto, Golla, Stiglec - Żivulić, Łabojko (70' Marković), Gąska (78' Cholewiak), Pich, Płacheta (68' Samiec-Talar) - Exposito
Legia: Majecki - Vesović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Karbownik - Antolić, Martins (67' Niezgoda), Gwilia (84' Wieteska), Wszołek, Luquinhas - Kante (84' Rosołek)
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Sprawdź kursy sponsora kanału dotyczące Ekstraklasy - są one dostępne już dziś!