Powrót Rakelsa?
Deniss Rakels nie jest ulubieńcem Nenada Bjelicy w Lech Poznań. Stąd też niemal pewne jest odejście Łotysza i powrót na stare śmieci.
Były zawodnik Cracovii po wypożyczeniu z Reading do Lecha kompletnie zawodzi. Przed rozpoczęciem sezonu wydawało się, że może okazać się przyzwoitym wzmocnieniem, jednak tak się nie stało. Zawodzi na całej linii, rozgrywając 14 spotkań i ani razu nie umieścił piłki w siatce. Trener Lecha, Nenad Bjelica nie chce kontynuować współpracy z trzema zawodnikami w tym właśnie z Rakelsem.
Kilku zawodników nie grało w rundzie jesiennej na poziomie godnym Lecha. Rakels To nie jest typ napastnika, który pasuje do mojego systemu. Jeśli ściągniemy jeszcze dwóch graczy do ataku, to jest bez szans.
Z tegoż właśnie powodu odejście gracza urodzonego na Łotwie jest niemalże pewne. Jest szansa, że powróci na stare śmieci. Piłkarzem poważnie interesuje się Cracovia. Deniss Rakels był już zawodnikiem tego klubu. W sezonie 2015/2016 był jedną z najjaśniejszych postaci "Pasów" strzelając aż piętnaście bramek, ustępując w klasyfikacji strzelców jedynie Nemanji Nikolicowi. Po tym świetnym sezonie postanowił zrobić krok w przód i podpisać umowę z Reading. W Anglii kariery nie zrobił i wrócił do Polski z podkulonym ogonem.