.jpg)
OFICJALNIE: Niespodziewany transfer Lechii
Lechia po początkowej posusze, zaczyna wyrastać na polskiego króla zimowego okienka transferowego. Gdańszczanie zakontraktowali szóstego piłkarza tej zimy, a najpewniej nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Do Gdańska przenosi się młody Słoweniec - Egzon Kryeziu. Niespełna dwudziestolatek podpisał z biało-zielonymi kontrakt do czerwca 2022 roku.
Już w piątek mecz Lechia Gdańsk vs Piast Gliwice! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Władze klubu z Trójmiasta bardzo mocno zaskoczyły tym ruchem, bo przed oficjalnym ogłoszeniem transferu nie dochodziły do nas jakiekolwiek przecieki dotyczące nowego piłkarza. Reprezentant słoweńskiej młodzieżówki jest czwartym piłkarzem, który został zakontraktowany przez Lechię Gdańsk w przeciągu zaledwie kilku ostatnich dni. Najbardziej zadowolony z takiego obrotu spraw może być Piotr Stokowiec, bo ma do czynienia z coraz większą głębią składu i nastąpi poważna rywalizacja o wyjściowy skład podczas kolejnych meczów ligowych oraz w Pucharze Polski.
Skoro jednak Egzon Kryeziu jest aż tak ogromną niewiadomą, to czas przybliżyć sylwetkę piłkarza urodzonego w kwietniu 2000 roku. Przede wszystkim wpisuje się idealnie w charakterystykę niedawnych wzmocnień. Reprezentant Słowenii do lat 21 jest uniwersalnym piłkarzem i jest w stanie występować na kilku pozycjach. Kryeziu jest nominalnym środkowym pomocnikiem, ale z powodzeniem może wskoczyć na prawe skrzydło. Lechia Gdańsk będzie dla Kryeziu pierwszym zagranicznym klubem, bo dotychczas występował w klubie z jego rodzinnej miejscowości - NK Triglav Kranj. Co ważne - jak na młody wiek, zdążył stać się ważnym ogniwem drużyny. Od momentu debiutu, który odbył się w kwietniu 2017 roku, rozegrał blisko 70 meczów na poziomie pierwszej i drugiej ligi słoweńskiej. Liczba występów może robić wrażenie, gorzej jest jednak ze statystykami - łącznie tylko 5 goli oraz dwie asysty.
Ściągnięcie Egzona Kryeziu nie oznacza, że w Gdańsku schowali książeczkę czekową. W przeciągu kilku najbliższych dni do Polski ma dotrzeć Kenny Saief, o którym już pisaliśmy. Amerykanin ma zostać wypożyczony z Anderlechtu i on ma akurat wszelkie predyspozycje do zostania gwiazdą naszej ligi. Co do Słoweńca, to akurat ten piłkarz bardziej wygląda jak melodia przyszłości i przez to, tak na dobrą sprawę, nikt nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań do wciąż młodego piłkarza. Obyśmy tylko nie mieli powtórki z Egym Maulaną Vikrim - rówieśnikiem Kryeziu z Indonezji, który chyba został zesłany do drugiej drużyny Lechii na wieczność.
Witamy w Gdańsku! 💚 pic.twitter.com/sCjf5hlxEH
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) February 12, 2020
Mało znany fakt
— Maciek Nierzwicki (@keicaMadG) February 12, 2020
Egzon Kryeziu przez godzinę pobytu w klubie już wykręcił takie same liczby co Patryk Lipski w tym sezonie Ekstraklasy👌
Jest potencjał
19-letni wychowanek słoweńskiego NK Triglav, Egzon Kryeziu nowym zawodnikiem Lechii. Środkowy/ofensywny pomocnik ma na koncie 64 spotkania na poziomie słoweńskiej ekstraklasy. Ograny, ale statystyki: 5 goli, 2 asysty. https://t.co/KoyS7iQpZq
— Tomek Hatta (@Fyordung) February 12, 2020
Ej biedaki z ekstraklasy my dalej swoje
— Albin (@albinbuk) February 12, 2020
Fot @mani10pl pic.twitter.com/wnYTtviESy