Petev wciąż bez zwycięstwa. Legia triumfuje przy Łazienkowskiej
Legia Warszawa dołożyła kolejną cegiełkę w walce o mistrzostwo Polski. Podopieczni Aleksandara Vukovicia pokonali przed własną publicznością Jagiellonię Białystok (4:0). Bramki dla gospodarzy zdobyli Jose Kante, Marko Vesović oraz Tomas Pekhart.
Już w sobotę mecz Borussia Dortmund vs Freiburg! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Gdy Jagiellonia Białystok po raz ostatni pokonywała Legię Warszawa przy Łazienkowskiej - zawodnikami przyjezdnych byli Przemysław Frankowski i Karol Świderski. Dziś dwójka liderów jest już za granicą, a próbujący wejść w ich buty następcy na razie zawodzą. Po porażce (0:3) z Wisłą Kraków oraz bezbramkowym remisie z Koroną Kielce - piłkarze białostockiego zespołu musieli uznać wyższość wicemistrza Polski. Podopieczni Aleksandara Vukovicia wygrali przed własną publicznością (4:0) - powiększając przewagę w tabeli PKO Ekstraklasy.
Dwa szybkie ciosy i Jagiellonia wróciła do domu pokonana - dokładnie tak należy podsumować spotkanie przy Łazienkowskiej. Podopieczni Aleksandara Vukovicia po nieudanym wyjeździe do Bełchatowa, dziś wyszli odmienieni. Na tle białostockiego zespołu byli lepsi w każdym aspekcie, co przed upływem pierwszego kwadransa przełożyło się na bramkę otwierającą wynik spotkania. Po dobrze rozegranym stałym fragmencie gry gola po uderzeniu z dystansu zdobył Marko Vesović. Reprezentant Czarnogóry podsumował tym samym dominację w początkowej fazie meczu, która była widoczna przez niemal całe spotkanie. To było podkreślane z każdą upływającą minutą, co w ostateczności przełożyło się na kolejne bramki.
Everything is better with Titanic music: edycja Ekstraklasa. #LEGJAG pic.twitter.com/3JnvzqdwHM
— Maciejo Szczęsny (@MaciejoSzczesny) February 22, 2020
Jeszcze przed przerwą wynik meczu podwyższył Jose Kante. Reprezentant Gwinei wyczyn z pierwszej odsłony powtórzył również w drugiej - kończąc spotkanie z dubletem na swoim koncie. Wynik meczu ustalił w ostatnich minutach Tomas Pekhart. Jagiellonia zaś pomimo kilku dogodnych sytuacji - wróciła ze stolicy bez bramki zachowując miejsce w dolnej części tabeli. Legii po zapisaniu kompletu punktów umocniła się na pozycji lidera.
Legia Warszawa 4:0 Jagiellonia Białystok (7' Vesović, 30', 57' Kante, 90' Pekhart)
Legia: Majecki - Vesović, Wieteska, Lewczuk (77' Remy), Karbownik - Gwilia, Antolić, Luquinhas, Wszołek (89' Praszelik), Novikovas - Kante (72' Pekhart)
Jagiellonia: Iliev - Kadlec, Runje, Tiru, Bodvarsson - Romanczuk, Pospisil, Imaz, Prikryl (46' Borysiuk), Wdowik (64' Mystkowski) - Puljić (46' Camara)