Oko na Polaka - wybawca nie tylko w gabinecie. Błaszczykowski bohaterem Wisły
Wisła Kraków bez Kuby Błaszczykowskiego mogłaby nie istnieć od ponad roku. Jeden z najbardziej utytułowanych reprezentantów Polski trafiając pod Wawel zapewniał, że wyciągnie zespół z tarapatów. Dziś widzimy tego efekty, a Wisła, która miała upaść - coraz śmielej zbliża się do grupy mistrzowskiej.
Już w przyszłą sobotę mecz Borussia Mönchengladbach vs Borussia Dortmund! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wisła Kraków 2:2 Wisła Płock
Powiedzieć, że postawa "Białej Gwiazdy" w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy jest ogromną niespodzianką, to tak naprawdę nic nie powiedzieć. Zespół, który zaledwie trzy miesiące temu był skazywany na pożarcie, coraz odważniej zbliża się do "górnej ósemki". Trener Artur Skowronek przebudowując zespół, wymienił kilka nieużytecznych jednostek. Jednostek, które przez ostatnie miesiące otaczały kapitana z krwi i kości.
Jakub Błaszczykowski powracając do Ekstraklasy miał być po prostu sobą. Piłkarzem jakich w lidze wielu, lecz obserwując kolejne starcia z jego udziałem nie ma mowy, by dyspozycję prezentowaną przez 34-latka po prostu pominąć. Przed tygodniem delektowaliśmy się jego uderzeniem z rzutu wolnego. Uderzeniem, które zapewniając zwycięstwo z Zagłębiem Lubin - uczyniło Wisłę jedynym niepokonanym zespołem w rundzie wiosennej. Dziś jeden z najbardziej utytułowanych reprezentantów Polski znów zrobił to samo. Znów pokonał bramkarza po stałym fragmencie gry - tym razem przyczyniając się do remisu.
Kuba since returning to Wisła Kraków: 22 appearances, 9 goals, 5 assists. Not bad, not bad at all #WISWPŁ
— Christopher Lash (@rightbankwarsaw) February 29, 2020
34-letni skrzydłowy spotkanie z Wisłą Płock rozpoczął w podstawowym składzie, by już po 50. minutach zostać jednym z bohaterów swojego zespołu. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy - Błaszczykowski pewnie wykorzystał rzut karny dla gospodarzy, przyczyniając się do cennego remisu przy Reymonta. Krakowianie dzięki podziałowi punktów utrzymali 13. pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy.