''Zwalniają, będą zatrudniać'' - zmiany w Koronie (akt.)

Korona Kielce to drużyna, która w tym momencie chwyta się wszystkiego, byle utrzymać Ekstraklasę w województwie świętokrzyskim. Kielczanie tracą aż siedem punktów do bezpiecznej strefy. Perspektywy na przyszłość są bardzo marne, ale władze klubu zdecydowały się na radykalną decyzję. W poniedziałkowym meczu przeciwko ŁKS-owi na ławce trenerskiej nie będzie już Mirosława Smyłki, który lada moment ma zostać oficjalnie zwolniony z funkcji trenera. 

Już w niedzielę Wisła Kraków vs Lech Poznań! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betlic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Za nami ponad miesiąc rozgrywek w naszym kraju i fakty są zatrważające dla klubu z Kielc. Drużyna dotychczas prowadzona przez Mirosława Smyłkę należy do wąskiego grona drużyn, które w tym roku jeszcze nie zaznały smaku zwycięstwa. Jedynie rewelacyjna w zeszłym roku Wisła Płock równie źle rozpoczęła zmagania w 2020 roku i nie zdołała dopisać kompletu punktów do swojego dorobku. Gorsze dla Korony jest jednak to, że piłkę do bramki rywali skierowali zaledwie dwa razy. Problemy ze skutecznością istnieją jednak wraz z inauguracją sezonu, bo na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej kibice Korony cieszyli się z zaledwie czternastu trafień całej drużyny. Dla porównania - Christian Gytkjaer oraz Jarosław Niezgoda strzelili tyle samo goli, co Korona.

Mirosław Smyła przejął drużynę w połowie września, gdy zwolniono Gino Lettieriego. Niestety dla warsztatu trenerskiego Polaka niekorzystnym faktem jest to, że zespół wciąż prezentował się słabo i nieprzypadkowo Korona zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Być może sam zainteresowany nadal wierzył w swój projekt, ale cuda się nie zdarzają. Nic nie sugeruje na to, abyśmy doświadczyli powtórkę z Wigier Suwałki - to właśnie Smyła w niecodziennych okolicznościach uratował pierwszą ligę na Suwalszczyźnie, gdy wszyscy skazywali Wigry na spadek.

Następstwa związane ze zwolnieniem Smyły są jednak mocno zaskakujące. Zdaniem mediów bliżej związanych z Koroną Kielce, drużynę ma objąć Maciej Bartoszek. Nie ulega wątpliwości, że jest to trener idealnie skrojony pod Koronę Kielce. To właśnie on stał za sterami drużyny, gdy ta zajmowała historyczne piąte miejsce w tabeli. Dziwi jednak fakt, że Bartoszek podejmie się tego wyzwania. Wszyscy dobrze przecież pamiętamy o tym, że tuż po osiągnięciu takiego wyniku był zmuszony pożegnać się z klubem i okoliczności tego zdarzenia były bardzo kontrowersyjne. Współpraca została głównie zakończona przez wzgląd na to, że do Kielc trafili wówczas nowi właściciele i mieli własną wizję prowadzenia klubu. Jak widać po latach najwyraźniej przyznają się do błędu i są gotowi ponownie powierzyć klub w ręce Macieja Bartoszka. 

AKTUALIZACJA:

Maciej Bartoszek został oficjalnie - i ponownie - trenerem Korony Kielce. Korona zatem dokonała ruchu ostatecznego. Wóz albo przewóz - do miejsca zapewniającego utrzymanie daleko. Ale walczą z trenerem, który zajął z Koroną piątą lokatę w sezonie 2016/2017. Został - poprzez to - trenerem roku.

Odpowiedzialność znów jest wielka.

Maciej Bartoszek został nowym szkoleniowcem Korony Kielce, zastępując na tym stanowisku dotychczasowego trenera Mirosława Smyłę❗️https://t.co/GAxs21lLwN

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) March 6, 2020

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94