Pięć zmian wejdzie w życie? Oto jest pytanie...
Od pierwszego po ponad dwumiesięcznej przerwie spotkania w PKO Ekstraklasie dzielą nas zaledwie dwie godziny. W tle przewija się jednak inny temat. Temat pod nazwą "pięć zmian dla PKO Ekstraklasy", które po wstępnych decyzjach nie weszły życie. A powinny?
Już w sobotę starcie Bayern Monachium vs Fortuna Dusseldorf! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na powrót PKO Ekstraklasy do żywych czekaliśmy prawie 80 dni. 80 dni bez polskiej piłki z różnego rodzaju zwrotami akcji w tle. Zaczęło się od budowy planu powrotnego, przy okazji zmiany na stanowiskach trenerów, wymiana właścicieli w Gdyni czy w końcu zamieszanie ma czwartym poziomie rozgrywkowym. Ostatnie tygodnie dla polskiej piłki nie były, więc łatwe. I gdy na horyzoncie pojawiło się światełko w tunelu - w tym kontekście rozgrywanie meczów z kibicami - w tle ponownie pojawiło się ziarno niezgody. Tym razem poszło o limit zmian...
No właśnie - limit zmian, który w PKO Ekstraklasie nie ulegnie zmianie. Pomimo nacisków z różnych stron - Polski Związek Piłki Nożnej ze Zbigniewem Bońkiem na czele wciąż twardo stąpa po ziemi, dając do zrozumienia, że pięciu zmian w jednym meczu raczej nie zobaczymy. Jak pokazał przykład Bundesligi - taki wariant po dwumiesięcznej przerwie byłby mimo wszystko niezbędny. Ponad miesiąc siedzenia w domu i zaledwie trzy tygodnie ruchu kondycji zawodnikom nie zbudowały. O tym dało znać spotkanie Borussii Dortmund z Schalke 04, w którym urazu zaraz po powrocie nabawił się Jean-Clair Todibo. Do tego kolejne przykłady z ligowego podwórka, jak chociażby ten z Miłoszem Szczepańskim w roli głównej. Młody atakujący Rakowa Częstochowa po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie w tym roku już nie zagra, co mówi jasno, że zawodnicy PKO Ekstraklasy nie są przygotowani na grę w pełnym wymiarze czasowym. Pięć zmian tę sprawę by z pewnością ułatwiło, a jakie zdanie na ten temat ma internet? A no takie...
Jeszcze kilka slow o braku pięciu zmian w Ekstraklasie, czego - widocznie jestem za głupi - ale nie mogę pojąć. https://t.co/hyan82bTFW
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) May 28, 2020
Kiedy widzisz, że chcą wprowadzić pięć zmian w piłce nożnej. pic.twitter.com/fiuWSB3iyz
— Jacek Staszak (@jaceksta) May 29, 2020
Luz, piłkarze padają jak muchy, bo nie są przygotowani fizycznie do gry po 90 minut na swoim domyślnym poziomie w obecnych okolicznościach, ale nie rusz liczby zmian, bo kiedyś ktoś wymyślił, że trzy to idealnie. XD https://t.co/KwE9QoISiG
— Artur (@artuditu___) May 29, 2020