Kibice przywrócili Wisłę do życia. Łącznie przekazali 7 mln złotych!

Ledwie półtora roku temu piłkarska mapa Polski była o krok od utraty jednego z najbardziej utytułowanych klubów znad Wisły. W grudniu 2018 roku po nieudanej próbie współpracy z tajemniczymi inwestorami - Vanną Ly oraz Matsem Hartlingiem Wiśle groziło bankructwo i spadek do IV ligi. Dziś dzięki pomocy kibiców oraz klubowych legend ponownie mogą się szczycić płynnością finansową.

Już dziś mecz Schalke 04 vs Bayer Leverkusen! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Za nami druga edycja crowdfundingowej emisji akcji krakowskiej Wisły, której celem było odbudowanie finansowych fundamentów klubu. Podczas pierwszej odsłony mającej miejsce na początku zeszłego roku łączna wartość sprzedanych akcji wyniosła 4 mln złotych. Ponadto kibice "Białej Gwiazdy" pobili ekstraklasowy rekord kupionych karnetów, dokładając jednocześnie cegiełkę do odbudowy klubu. 

Tak było przed rokiem. Kibice pokazali niezwykłe przywiązanie, co powtórzyli również teraz. Druga edycja emisji akcji krakowskiego klubu trwała od 13 marca i miała się skończyć miesiąc później. Ze względu na panującą pandemię koronawirusa cała akcja została nieco przedłużona i ostatecznie zakończyła się wczoraj. Rezultaty? Łącznie  7 086 300 zł w klubowej kasie, ponad 18 000 nowych udziałowców, a w tym gronie również legendy klubu i znane osobowości. Jak poinformował portal WP SportoweFakty w akcji zorganizowanej przez klub wzięli udział m.in. Paweł Brożek oraz Agata Błaszczykowska - żona kapitana "Białej Gwiazdy".

Jestem piłkarzem Wisły Kraków, ale jestem również jej kibicem. I jeśli mogę pomóc w ten sposób, kupując akcje, to po prostu to robię. A cała sytuacja z emisją akcji jeszcze raz pokazała, jak oddanych Wisła ma kibiców, jak mocno zintegrowane jest to środowisko - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Paweł Brożek.

Całą akcję związaną z pomocą Wiśle podsumował na Twitterze Jarosław Królewski, potwierdzając, że krakowski klub przy pomocy kibiców faktycznie nie zginie. Teraz piłkarzom "Białej Gwiazdy" pozostało odwdzięczyć się na boisku i powalczyć o pozostanie w ekstraklasowej elicie.