Hiszpańska inkwizycja zaskoczyła Legię, Raków w końcu nie frajerzy
Wręczył już Legii to mistrzostwo kraju Michał Probierz, co stało się - o ironio - w odniesieniu do dzisiejszego meczu małym pocałunkiem śmierci. Jeden błąd Majeckiego, jedno złe krycie przy rzucie wolnym i dwóch Hiszpanów stało się katami Legii Warszawa, która śrubowała statystyki strzałów, ale tej najważniejszej - już nie.
Oprócz tego, mecz zobaczyliśmy też w Bełchatowie - grał sobie Raków i grało sobie Zagłębie Lubin...
Już w środę spotkanie Borussia Dortmund - FSV Mainz! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
GÓRNIK ZABRZE - LEGIA WARSZAWA 2:0
Jakie to naprawdę frustrujące (bo takie słowo tylko ciśnie się nam na usta) musiało być dla kibiców Legii. Drużyna Aleksandara Vukovicia siadła na Górnika, uderzało na bramkę Martina Chudego raz po raz - a tymczasem wynik 0:0 utrzymywał się wciąż na tablicy wyników.
W międzyczasie kibice drużyny z Warszawy zdążyli się też powkurzać na Grzegorza Mielcarskiego mylącego Mateusza Cholewiaka z Vako Gwilią, a także na obrońców Górnika, którzy raz po raz musieli powstrzymać Tomasa Pekharta. Jednocześnie nękał ich też Mateusz Wieteska, który dzierżył opaskę kapitana i jakby dodawało mu to jeszcze pewności siebie w polu karnym przeciwnika. Jego timing był naprawdę dobry, ale najgorsze dla Legii było to, że nie przyniosło to bramek.
A przypomnijmy - statystyka 18 meczów z rzędu z golem była przed tym meczem powodem do dumy. Kto wie, co by się wydarzyło, gdyby Szymon Marciniak podyktował dość oczywisty rzut karny. Kto wie, co by się stało, gdyby Luquinhas miał nieco lepszy celownik. I wreszcie...
CO BY SIĘ STAŁO, GDYBY RADOSŁAW MAJECKI WYŁAPAŁ PIŁKĘ PO STRZALE JESUSA JIMENEZA?
Majecki #gorleg pic.twitter.com/HEq36INMHQ
— Out of Context Polish Football (@OfPolski) June 14, 2020
Górnik – Legia
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) June 14, 2020
1 – 15 w strzałach.
1:0 dla Górnika.
To, co jednak zrobił Igor Angulo podcięło Legii skrzydła. Kto wie, czy to nie skończyłoby się nawet tak, jak w pierwszym meczu Górnika Zabrze po powrocie do Ekstraklasy (wtedy zabrzanie zdominowali Legią Jacka Magiery w pierwszej kolejce sezonu 2017/18). Ale tutaj nie było dominacji Górnika - tu była lepsza skuteczność. Legia w końcu doczekała się meczu bez strzelonego gola (ostatni taki zdarzył się w 2019 roku, w Gliwicach, z Piastem).
Hej @AS_Monaco zawsze możecie się odwołać do @UOKiKgovPL #GÓRLEG
— Sympatyczny Żabol🇵🇱🚁🦇 (@sirtimon90) June 14, 2020
Przepiękna bramka Igora Angulo 😍 Hiszpan idealnie zmieścił piłkę w siatce 👌 Wybór #AkcjaMeczu to była formalność ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) June 14, 2020
@Górnik Zabrze S.S.A. pokonał @Legia Warszawa 2:0 😮 pic.twitter.com/8LtRQKibAp
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - ZAGŁĘBIE LUBIN 2:1
To nie było spotkanie, na które zaglądano w Multilidze+ najczęściej. Nawet dworował sobie Andrzej Twarowski, mówiąc sarkastycznie: "Tam na pewno po przerwie będzie grad goli!"
Tymczasem trochę się jednak działo w Bełchatowie (ale długo czekaliśmy na pierwszego gola, dłużej czekali tylko w Krakowie i Gdyni). Sędzia Bartosz Frankowski pierwotnie podyktował karnego dla Rakowa, ale po konsultacji z asystentem odwołał swoją decyzję.
6' - Kontra Rakowa, Tudor wpada w pole karne i zagrywa na szósty metr - sędzia uznaje, że piłka została zatrzymana ręką przez Guldana! Rzut karny!
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) June 14, 2020
Raków - Zagłębie 0:0#RCZZAG
6' - Główny arbiter skonsultował się z sędzią bocznym i zmienił swoją decyzję. Grę wznowił bramkarz Zagłębia.
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) June 14, 2020
Raków - Zagłębie 0:0#RCZZAG
W Rakowie próbowali wszyscy - Sebastian Musiolik uderzał na dwa razy i ciągle napotykał na rywala. Felicio Brown Forbes znów uderzał ponad bramką (w ogóle nas to nie dziwi). Aktywny był ciągle Fran Tudor, który nękał "Miedziowych". A przecież tak bardzo chwalona jest ofensywa Zagłębia, a tymczasem tę pierwszą połowę kończyła znów bez gola (pamiętajcie jednak, że Lubin gra tylko jedne połowy, stąd nieco rozruszali się po przerwie).
Obie ekipy miały przed tym meczem po 38 punktów, jesienią zremisowały ze sobą 2:2. Dlatego też ciężko powiedzieć, że długo utrzymujący się remis nas zdziwił.
Ratować sprawę musiał zatem kapitan - Tomas Petrasek zdobył swojego szóstego gola w tym sezonie.
Kuriozalny gol Rakowa. Główka z 5 metrów, o piłkę walczyło dwóch niekrytych zawodników atakujących. A obrońców ani widu, ani słychu.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 14, 2020
Czy ktoś kiedyś widział coś takiego na najwyższym poziomie rozgrywkowym? https://t.co/IfX5p63MvA
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 14, 2020
Szybko jednak otrząsnęło się Zagłębie Lubin - do remisu doprowadził Bartosz Białek.
Tyle się mówi o tym, że dobry i skuteczny napastnik musi kosztować, a tymczasem Bartosz Białek, 18-latek z Zagłębia Lubin, zdobył dziś siódmego gola w sezonie. Więcej niż najskuteczniejsza "9" w Arce, Jagiellonii, Koronie, ŁKSie, Pogoni, Śląsku czy Wiśle Płock.
— Adam Delimat (@a_delimat) June 14, 2020
Bartosz Białek to przy dobrych wiatrach spędzi w ekstraklasie może jeszcze następny sezon.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 14, 2020
Zmienna była ta druga połowa - jej idealną cechą była bramka zdobyta przez Raków. Bo to była pierwsza oznaka tego, że odrzucił on na bok piłkarskie frajerstwo. Felicio Brown Forbes w końcu trafił do siatki. I zapewnił "częstochatowianom" trzy punkty. ;)
Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin 2:1. Brawo @Rakow1921 #RCZZAG. Nie wiem dlaczego w #Multiliga Edward Durda powiedział, że Raków odniósł historyczne zwycięstwo, bo jak mnie pamięć nie myli, to już Dear szy pokonał Zagłębie w lidze. W sezonie 96/97 1:0 i 97/98 też 1:0.
— Marek Magiera (@MagieraMarek) June 14, 2020