Białek pokazał się światu. Polakiem interesują się kluby Bundesligi
18 lat, napisana matura i siedem bramek w Ekstraklasie. Bartosz Białek, choć na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zadebiutował stosunkowo niedawno - zdążył zwrócić uwagę zagranicznych klubów. Jak dowiedział portal sport.tvp.pl - wychowankiem "Miedziowych" interesują się kluby Bundesligi.
Już w sobotę mecz Bayern Monachium vs Freiburg! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zaledwie trzy dni temu piłkarze Bayeru Leverkusen nieco skomplikowali sobie udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Petera Bosza remisując z Schalke 04, pozwolili dojechać czołówce, a po wczorajszych grach, znaleźli się na piątej pozycji w tabeli Bundesligi. Wiele wskazuje jednak na to, że niedzielne starcie "Aptekarzy" z drużyną z Gelsenkirchen nie będzie ostatnim w tym sezonie. Jak dowiedział się portal sport.tvp.pl - oba zespoły sondują pozyskanie Bartosza Białka. Zdaniem Marcina Borzęckiego - Schalke 04 atakującego "Miedziowych" obserwuje już od kilku miesięcy. Polak pod względem predyspozycji (głównie fizycznych) doskonale pasuje do zespołu z Gelsenkirchen. Ponadto Schalke coraz odważniej stawia na młodych graczy, czego następstwem były transfery m.in. Ozana Kabaka (wcześniej Stuttgart) czy Markusa Schuberta (Dynamo Drezno).
Ściągnięcie Polaka na południe Niemiec nie będzie jednak opcją tanią. Po fantastycznym wejściu do Ekstraklasy (przypomnijmy - siedem bramek w czternastu meczach) - Białek został uznany za jednego z najzdolniejszych młodzieżowców w lidze. Nie ma więc co się dziwić, że lubinianie, sprzedając 18-latka, będą liczyć na transferowy rekord (2,75 mln euro należące do Jarosława Jacha).
Lecz walka o usługi młodego napastnika to nie tylko Schalke. To również wspomniany powyżej Bayer Leverkusen. Z zespołem "Aptekarzy" już latem pożegna się Lucas Alario - etatowy zmiennik Kevina Vollanda. Następcy Argentyńczyka wciąż jednak nie widać i choć szanse są małostkowe - w tym gronie wymienia się właśnie nazwisko młodego Polaka. Wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że na wyjazd jest zdecydowanie za wcześnie i Białek (by nie pójść drogą swoich poprzedników) - powinien jeszcze poczekać.