Rosyjskie oblężenie Duńczyka. Gytkjaer może zagrać z Jevticiem
Wczorajszy triumf Legii Warszawa nad Cracovią odebrał szansę Lecha na sensacyjne mistrzostwo, po równie sensacyjnej pogoni. "Kolejorz" na trzy mecze przed końcem stoczy walkę o tytuł wicemistrza. Jego podstawowa strzelba - Christian Gytkjaer dokończy zaś wyścig o koronę króla strzelców. Koronę, która dla reprezentanta Danii będzie zwieńczeniem przygody na polskich boiskach. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" - 30-latek nie może narzekać na brak lukratywnych ofert z zagranicy.
Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Christian Gytkjaer bez dwóch zdań jest obecnie najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem polskiej Ekstraklasy. W przeciwieństwie do ligowych kolegów znalazł się na radarze znacznej części Europy, której przedstawiciele już latem zechcą wyciągnąć go z Polski. A taki scenariusz jest bardziej niż pewny. Jak wiadomo od kilku tygodni - wygasający kontrakt 30-latek nie zostanie przedłużony. Żądań piłkarza nie zdoła zaś spełnić inny polski klub. Zdaniem lokalnym mediów - Duńczyk oczekuje trzykrotnej podwyżki, która prawdopodobnie z miejsca wyklucza starania warszawskiej Legii.
Christian Gytkjær (30a) attaquant Danois du Lech Poznan et meilleur buteur de l’Ekstraklasa avec 21 buts a refusé une offre de Guingamp (L2) #Mercato
— 𝗣𝗶𝗹𝗸𝗮 & 𝗡𝗼𝘇𝗻𝗮 🇵🇱 (@FootPolak) July 9, 2020
W grę wchodzi więc transfer zagraniczny, a patrząc na ilość wariantów - Gytkjaer narzekać nie może. Przed kilkoma dniami odrzucił bowiem ofertę francuskiego FC Guingamp. Jak twierdzi zaś "Gazeta Wyborcza" - w kolejce po usługi reprezentanta Danii ustawiają się również kluby z Rosji. W tym gronie wymienia się m.in FK Rostow oraz... Rubin Kazań. Klub, którego zawodnikiem jest Darko Jevtić (również były zawodnik "Kolejorza" zdecydowanie przewyższa swoich konkurentów w aspektach finansowych, co może być główną kwestią przy wyborze nowego pracodawcy.
Zanim jednak wybór, a następnie przenosiny do nowego klubu - Gytkjaerowi pozostały do rozegrania trzy spotkania Ekstraklasy, które z jego punktu widzenia są niezwykle ważne. W grze jest bowiem korona króla strzelców.