Wiemy, kto spada, wiemy, kto awansuje! - I liga skończyła granie!

Ostatnia kolejka I ligi miała potencjał na to, aby zrobić jeszcze kilka psikusów w tabeli. W przeciwieństwie jednak do zespołów II ligi tutaj ci, którzy o coś walczyli, nie dali sobie pokrzyżować swoich założeń, przez co ostatecznie wszystko utrzymało się tak, jak było. Widzewów i GieKSa powinny się zainteresować... Wiemy już, kto zagra w barażach do ekstraklasy i kto pożegna się z zapleczem naszej "elity".

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 Chrobry Głogów (Ilków-Gołąb 71')
Od wielu kolejek ekipa z Beskidów (nie z tzw. Podbeskidzia) liderowała ekstraklasowemu zapleczu. Gdy jednak bielszczanie zapewnili już sobie powrót do najwyższej ligi, ewidentnie zluzowali swoje szyki (nie wnikamy dlaczego), o czym świadczą dwie porażki w dwóch ostatnich meczach sezonu. Najpierw z Sandecją 0:1, a teraz z Chrobrym. Głogowianie liczyli na to, że wpadkę zaliczy Bruk-Bet Termalica Nieciecza, dzięki czemu zespół z Dolnego Śląska wskoczy na miejsce barażowe, ale "Słonie" swojej wsi nie zawiodły. Chrobry i tak może być zadowolony z sezonu, bo jeszcze na jesień znajdował się na samym dnie tabeli i grał totalny piach. Trener Ivan Djurdjević wyciągnął jednak wnioski, dlatego brak baraży raczej nie powinien zatuszować faktu bardzo praktycznego sukcesu.

Zwycięzcy sezonu zasadniczego (bez baraży) w 1 lidze:
- Podbeskidzie, Stal, Chrobry i... GKS Bełchatów. Co za charakter, co za hart ducha, co za historia utrzymania ze znanym wszystkim tłem. Brawo! https://t.co/GWpCMaeNYg

— Piotr Wiśniewski (@PiWisniewski) July 25, 2020

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 Odra Opole (Wlazło 73')
Gol z karnego w 73. minucie dał wspomnianym już niecieczanom cenne zwycięstwo, dzięki czemu utrzymali oni swoje miejsce w top 6. Rywala nie mieli wcale takiego prostego, ponieważ Odra Opole po wielu perturbacjach mogła chwalić się naprawdę dobrą formą w "rundzie pokoronawirusowej". Rozpędzony Arkadiusz Piech i spółka nie dali jednak Termelice rady, dzięki czemu drużyna z Małopolski będzie jedną z czterech, które dostaną szansę w walce o awans ekstraklasy.

Puszcza Niepołomice 4:0 Radomiak Radom (Radionow 3', Sitek 64', Serafin 69', Stawarczyk 90+2')
Puszcza była bardzo, bardzo niestandardową drużyną. Z 13 zwycięstw tylko 4 odnieśli przed własną publiką, a jednym z nich było rozbicie Radomiaka. Niepołomice miały teoretyczne szanse na awans do baraży, lecz musieli liczyć nie tylko na wpadkę Niecieczy, ale również na porażkę Chrobrego. I jedni, i drudzy swoich rywali - jak już wiemy - pokonali, dlatego Puszcza, jak głogowianie, zostali z niczym. Jeśli zaś o Radomiaka chodzi, to baraże zapewnił sobie już dawniej, w związku z czym do Niepołomic wysłali mocno rezerwowy skład. Efekty widać gołym okiem, ale raczej nikt nie będzie o tym pamiętał.

Dwóch podstawowych piłkarzy Radomiaka w wyjściowej XI na Puszczę. Na ławce m. in. 15-letni napastnik, Marcel Szymański. Chlopak uchodzi za ogromny talent.

— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) July 25, 2020

GKS Tychy 1:0 GKS Bełchatów (K. Piątek 25')
Tyszanie wkurzyli nieco swoich kibiców tym, że bardzo mocno postawili w tym meczu na młodzież, mimo że mieli jeszcze szanse na awans. Warunek do osiągnięcia sukcesu? Porażka Niecieczy, Chrobrego, Puszczy i przeskoczenie bilansem tych pierwszych, co oznaczałoby w praktyce klepnięcie Bełchatowa jakąś gładką ósemką. Tyscy fani powinni jednak wiedzieć, że ich gracze aż tak dobrzy jednak nie są, co w sumie temu drugiemu GKS-owi nie zrobiło żadnej różnicy. Bełchatowianie skończyli z taką samą liczbą punktów co spadająca Olimpia Grudziądz, ale utrzymali się dzięki wyraźnie lepszemu bilansowi pojedynków bezpośrednich.

widocznie wszyscy już znają wyniki ostatniej kolejki oprócz kibiców oczywiście

— Dariusz Mazur (@DaroolMazur) July 25, 2020

Olimpia Grudziądz 0:0 Sandecja Nowy Sącz
Jak więc już sami widzicie, powyższy Bełchatów trochę jednak drżał o wynik. Wystarczyło, żeby Ricky van Haaren wykorzystał w 59. minucie jedenastkę i Olimpia przeskoczyłaby GKS, który pożegnałby się z I ligą. Tak się jednak nie stało i ostatecznie z ligi poleciał Grudziądz, tracąc tylko... 10 punktów do barażów! Beniaminek wraca do II ligi.

Stal Mielec - Chojniczanka Chojnice 4:1 (Nowak 54', Mak 62', Domański 81', Dadok 90+'  - Surdykowski 19')
Ależ będzie feta w Mielcu! Wygrana z Chojnicami, plus porażka Podbeskidzia z Chrobrym, daje Stali mistrzostwo I Ligi! Chociaż po pierwszej połowie się na to nie zapowiadało, bo mimo przewagi w pierwszej połowie to goście prowadzili do przerwy. Problem Chojniczanki polegał jednak na tym, że mecz trwa czterdzieści pięć minut... razy dwa. Nie wiem czy goście o tym pamiętali, ale Mielczanie na pewno o tym nie zapomnieli i strzelili sobie cztery brameczki.  Pomijając już sam wynik tego meczu, zaskoczeniem był występ Roberta Dadoka, który... zagrał naprawdę dobre spotkanie! Szok! Bramka tylko podsumowała jego występ. 

Koniec meczu!!! Czas na świętowanie!🎉 AWANS JEST NASZ! pic.twitter.com/JnxPKDEzmz

— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) July 25, 2020

Wigry Suwałki - Zagłębie Sosnowiec 0:2 (Karbowy 65', Piasecki 90+')
Wigry przeważają w jakimś meczu? Niewiarygodne! Wigry nie zdobywają kompletu punktów meczu? To już normalne. Zwłaszcza, kiedy daje się TRZY karne przeciwnikom. Ale spokojnie, przez co najmniej jeden sezon nie przedłużą swojej passy bez wygranej w I Lidze. Zagłębie Sosnowiec zrobiło swoje, trzy punkty zgarnęło, i pewnie utrzymało się w I Lidze. Jak najbardziej zasłużenie. Brawo! Teraz już tylko czekać na przyszły sezon. Przy okazji gratulujemy Fabianowi Piaseckiemu zdobycia korony króla strzelców I Ligi!

Po raz drugi w historii piłkarz Zagłębia został najlepszym strzelcem drugiego poziomu rozgrywkowego. Fabian Piasecki dołączył do Grzegorza Waliczka, który był najlepszy w II lidze w sezonie 1988/1989

— 100% Zagłębie Sosnowiec (@100Zaglebie) July 25, 2020

Warta Poznań - Stomil Olsztyn 1:2 (Szczepaniak 31 '- Loshi 64', Hinokio 81')
Ja rozumiem, że Warta ma zapewnione baraże, fajnie fajnie, ale przegrać ze Stomilem nie wypada. Zwłaszcza że za trzy dni baraże, a tam już przydałoby się zagrać zdecydowanie lepiej. A już na pewno skuteczniej. Skuteczności nie brakowało natomiast Stomilowi Olsztyn który zgarnia trzy punkty. Może nie jakieś mega cenne, bo utrzymanie już sobie zapewnili kolejkę wcześniej, ale jest to dobry prognostyk przed następnym sezonem. To co? Po awans w sezonie 20/21?

Dojrzała druga połowa. Na plus na pewno młody bramkarz, postawa Loshiego (był, gdzie być powinien i zrobił to, co powinien), a także Koki i Janusz Bucholc. Dużo pracy, zapewne sporo zmian, ale gleba jest żyzna!
Brawo Stomil!#WARSTO

— Maciek Świniarski (@SwiniarskiM) July 25, 2020

Miedź Legnica 1:1 GKS Jastrzębie-Zdrój (Śliwa 27' - Szymura 50')
Jastrzębianie mogli odetchnąć z ulgą, bo choć jeszcze nie tak dawno zastanawiali się, w którym miejscu ustawiać ekstraklasową ściankę do wywiadów po tym, jak przejdą baraże, tak teraz mogli nawet... spaść. Olimpia Grudziądz jednak się wykoleiła, a i GKS Bełchatów nie poradził sobie w (niespecjalnie lubianych) Tychach. Piłkarze z miasta bloków zrobili jednak to, co w tym sezonie wychodziło im najlepiej - zremisowali. W 34 kolejkach podzielili się punktami aż 14 razy, czym nie mógł poszczycić się żaden inny pierwszoligowiec! Jeśli jest się czym szczycić.

(źródło: 90minut.pl)

Piotr Tubacki, Oliwer Frąc

Autor

Piotr Tubacki

P_Tub