OFICJALNIE: Nowy skrzydłowy Pogoni
Słynny piłkarz, wielokrotny reprezentant swojego kraju, legenda swojego klubu, niezwykle utytułowany zawodnik - on do Pogoni nie przychodzi. Jerzy Gorgoń zdobył wiele w barwach Górnika Zabrze, ale do Szczecina przyszedł Alexander Gorgon. Obaj nie mają ze sobą nic wspólnego, choć nowy nabytek "Portowców" ma polskie korzenie.
Mecze Serie A oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Alexa znaliśmy i obserwowaliśmy od kilku lat, ale wcześniej był zdecydowanie poza naszym zasięgiem. Teraz nadarzyła się okazja, by zaproponować mu grę w Pogoni. Liczymy na jego doświadczenie. Jest to zawodnik, który w swojej karierze zdobył sporo goli i na pewno widzimy dużą szansę na to, że szybko zacznie spełniać swoją rolę w Szczecinie - tak o swoim nowym nabytku mówił szef pionu sportowego Pogoni, Dariusz Adamczuk. Gorgon to gość, który w swojej karierze zagrał ponad 130 spotkań w austriackiej Bundeslidze (Austria Wiedeń) oraz - ostatnio - 100 w lidze chorwackiej (Rijeka). Nad Alpami zresztą miał parę lat temu bardzo dobry sezon, w którym został wicekrólem strzelców tamtejszych rozgrywek.
Na papierze ten Gorgon z Pogoni bardzo fajnie wygląda, plusik za znajomość polskiego, bo i w szatni będzie łatwiej. A w gabinetach na bułgarskiej pewnie nadal słychać błagania o Zhamaletdinowa za darmo.
— Karol (@Poleder1922) August 3, 2020
Gorgon to nie jest piłkarz perspektywiczny. Końcem października skończy 32 lata, więc dla szczecińskiej drużyny jest transferem "na już". Austriak może występować jako skrzydłowy lub "dziesiątka", a w razie potrzeby zagra też na szpicy, w czym pomaga mu jego 185 cm wzrostu. Co jednak najciekawsze w tej historii, jego swojsko brzmiące nazwisko nie wzięło się z niczego. Jego ojcem jest bowiem Wojciech Gorgoń, który w latach 80. grał w Wiśle Kraków czy Zagłębiu Sosnowiec. Potem wyemigrował do Wiednia za lepszym życiem, gdzie urodził się Alexander, który komunikuje się w języku polskim - a to istotne.
Środek pola Drygas,Gorgon ,Żurawski (ewentualnie Dąbrowski lub Podstawski w zależności kto z młodzieżowców w pierwszym składzie ,Smolinski skrzydło ),rasowa 9 i będzie czym straszyć 😬
— Piotr.Portowiec. (@PPortowiec) August 3, 2020
Nowy zawodnik Pogoni będzie występował z numerem 20, a jest czwartym nabytkiem "Portowców" tego lata - po Luisie Macie oraz młodych Mariuszu Fornalczyku i Bartłomieju Mruku. Jest to dla mnie nowe wyzwanie. Mam nadzieję, że wszyscy razem odniesiemy tu sukces, a ja będę próbował zadowolić fanów oraz cały klub - mówił płynną polszczyzną Gorgon.