Nadszedł czas wyjazdu. Karbownik jedną nogą w Napoli

Wiele wskazuje na to, iż zaledwie rok wystarczył Michałowi Karbownikowi, by ten znalazł się na radarze lwiej części Starego Kontynentu. Defensor warszawskiej Legii po fantastycznym sezonie zakończonym mistrzostwem Polski znalazł się pod lupą europejskich gigantów. Jak poinformował Krzysztof Stanowski – walkę o 19-latka wygrało Napoli.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Środkowy pomocnik grający na boku defensywy, a w debiutanckim sezonie notujący siedem asyst? Toż to jawne szaleństwo! Chyba, że mamy do czynienia z jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na Starym Kontynencie. Bowiem pomimo tego, iż przez ostatnie miesiące za takiego uważano Filip Marchwińskiego z Lecha Poznań, rekord transferowy ma pobić o rok starszy Michał Karbownik. Wychowanek Legii w zakończony sezonie Ekstraklasy zadebiutował dość niespodziewanie. Ze względu na nieobecność Luisa Rochy i iście kompromitującą dyspozycję Ivana Obradovicia 19-latek wskoczył na dość niestandardową dla siebie pozycję... bocznego obrońcy. Lada moment pojawiły się głosy, iż to nie rozważne bowiem jak środkowy pomocnik ma się odnaleźć w defensywie? Otóż tak, jak Michał Karbownik. Debiutancki sezon wypadł znakomicie, uwagę przykuła lwia część Starego Kontynentu, a wyjazd w świat? Wydaje się już kwestią miesięcy, jeśli nie tygodni.

Jak poinformował Krzysztof Stanowski – wychowanek Legii Warszawa lada moment zamelduje się w Napoli, bijąc jednocześnie rekord transferowy Ekstraklasy. Dla przypomnienia – obecny bazuje na kwocie 7 mln euro, jakie pół roku temu AS Monaco zapłaciło za usługi Radosława Majeckiego. Włosi decydując się na współpracę z Karbownikiem, wyłożą niewiele więcej, lecz jedno jest pewne. Pojawiająca się od kilku miesięcy magiczna granica 10 mln euro na pewno nie zostanie przekroczona. 

Ewentualne przenosiny 19-latka na Półwysep Apeniński sprawią natomiast, iż będzie on już siedemnastym Polakiem w rozgrywkach Serie A. Jak pokazały poprzednie przypadki w postaci m.in. Bartłomieja Drągowskiego, Sebastiana Walukiewicza czy Filipa Jagiełły – trudno o lepsze miejsce do rozwoju.