Filar Górnika Zabrze bliski wyjazdu zagranicznego

Za nami dopiero dwie kolejki Ekstraklasy i nie ma sensu wyciągać dalekosiężne wnioski, ale spójrzmy na fakty. Górnik Zabrze otwiera tabelę naszej ligi i należy do wąskiego grona zespołów z kompletem zwycięstw. Zabrzanie mieli mieć problemy wraz z odejściem Igora Angulo, ale w rolę liderów wcielili się Jesus Jimenez oraz Paweł Bochniewicz. Dyspozycja polskiego stopera nie umknęła uwadze selekcjonerowi naszej kadry oraz zagranicznemu klubowi. Jak podaje Mateusz Miga z TVP Sport, Polak tuż po zgrupowaniu reprezentacji ma wyjechać do Holandii i podpisać kontrakt z SC Heerenveen. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Holendrzy z bliska przyglądali się grze Pawła Bochniewicza, bo przedstawiciel Heerenveen przyleciał do Zabrza na pucharowy mecz z Jagiellonią Białystok, który odbył się blisko trzy tygodnie temu. Skaut przedstawiciela Eredivisie miał jasny cel - podjęcie decyzji odnośnie nowego środkowego obrońcy do swojej drużyny. W szranki stanęli wspomniany Bochniewicz z Zoranem Arseniciem. Białostoczanie byli tłem dla drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza i tym samym podskoczyły notowania Bochniewicza. Zaledwie kilkanaście dni później do gabinetów Górnika Zabrze dotarła oficjalna oferta za obrońcę, który od tego sezonu zakłada opaskę kapitańską. 

Władze czternastokrotnego mistrza Polski zdecydowały o zaakceptowaniu oferty przedstawionej przez Heerenveen. Na konto klubu z Górnego Śląska ma wpłynąć kwota na poziomie 1,2 milionów €! Dodatkowo Górnik zagwarantował sobie 10 procent w przypadku kolejnego transferu. Sam piłkarz również doszedł do porozumienia w kwestii kontraktu indywidualnego i ostatnią przeszkodą są obowiązkowe testy medyczne. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Górnik Zabrze w ostatnich latach bije rekordy transferowego. Jeszcze na początku tej dekady Górnik Zabrze najwięcej zarobił na transferze Kamila Kosowskiego do Wisły Kraków, który miał miejsce dwadzieścia lat temu. A obecnie Paweł Bochniewicz wyląduje na podium rekordowych odejść i przed nim będzie wyłącznie Arkadiusz Milik oraz Szymon Żurkowski. 

Zainteresowanie ze strony Holendrów to dowód na to, że Paweł Bochniewicz prezentuje bardzo dobrą formę od momentu rozpoczęcia sezonu, nawet jeśli minął niespełna miesiąc. Stoper Górnika Zabrze wymiernie wspomógł swój klub, by ten zajął pozycję lidera ligi przed przerwą na mecze reprezentacyjne oraz awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Górnik rozegrał do tej pory trzy mecze i Bochniewicz zanotował dwa trafienia we wszystkich rozgrywkach. W efekcie selekcjoner Jerzy Brzęczek zdecydował się wysłać powołanie Pawłowi Bochniewiczowi i przed 24-latkiem spora szansa na debiut w barwach biało-czerwonych. Co prawda konkurencja jest spora, ale mecze w ramach Ligi Narodów to dobry moment na eksperymenty i sprawdzianie nowych rozwiązań taktycznych. A dla samego Bochniewicza wyjazd do zagranicznego klubu to nie pierwszyzna. Jako nastolatek zdążył zwiedzić kluby we Włoszech (Reggina Calcio oraz Udinese) oraz w Hiszpanii, a konkretniej Granadę. Po kilku latach nastąpił czas na nowy kierunek - Holandię. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94