Dramat Legii trwa. Górnik przełamał się w stolicy!
Ekstraklasa
19-09-2020

Dramat Legii trwa. Górnik przełamał się w stolicy!

-
0
0
+
Udostępnij

Niewielu jest w Ekstraklasie trenerów, którzy po jednym, stosunkowo słabszym sezonie są w stanie utrzymać swoje stanowisko. Wśród nich musi się jednak znaleźć nazwisko Marcina Brosza. Trenera, który w przeciągu dwóch miesięcy uczynił z Górnika polską wersję Blaugrany. I wypowiadamy te słowa bez zbędnej przesady. Po prostu ujrzeliśmy to na własne oczy i nie możemy wyjść z podziwu. A gdyby ktoś przegapił, przybliżamy. Górnik w fenomenalnym stylu rozprawił się przy Łazienkowskiej z Legią, dzięki czemu umocnił się na pozycji lidera.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Oglądamy i wręcz nie dowierzamy, co z szarawym Górnikiem – na przestrzeni dwóch miesięcy – uczynił Marcin Brosz. Ledwie pół roku temu mówiliśmy bowiem o zespole ze ścisłego peletonu broniącego się przed spadkiem. Dziś? Mamy do czynienia z totalnie przebudowaną  drużyną, niespodziewanym liderem i najefektywniej grającą ekipą w lidze. Co zresztą oglądaliśmy w Warszawie. 

Aczkolwiek zacznijmy od początku. Od samego początku, gdzie wraz z pierwszym gwizdkiem niesamowity styl narzucili przyjezdni. Mianowicie grali wysoko, odważnie i przede wszystkim ofensywnie. Tak też na pierwsze efekty nie było trzeba długo czekać. Głównie ze względu na to, iż Legia ponownie była cieniem samej siebie. A William Remy? Wielu krytyków powie, że francuskiego stopera w defensywie stołecznej drużyny być nie powinno. I my się z tym zgadzamy. Bo, choć wina za dzisiejszą porażkę nie leży tylko i wyłącznie po stronie Remy'ego, to na przestrzeni całego starcia zaprezentował się również fatalnie jak koledzy z defensywy. A ich dramat rozpoczął się już w 4. minucie spotkania.

Na samym początku zaznaczyliśmy, iż Marcin Brosz z szarawego Górnika utworzył polską wersję Blaugrany. I ten czysto kataloński styl dało się zobaczyć już przy pierwszej bramce. Mianowicie zabrzanie wjechali w pole karne Legii jak do siebie. Tam wymienili trzy szybkie podania skwitowane piętką Jesusa Jimeneza i znakomitym dograniem Bartosza Nowaka, co z zimną krwią wykorzystał Alex Sobczyk. Austriacki atakujący otworzył tym samym wynik starcia, lecz nie zniechęcił przyjezdnych do dalszych ataków. Choć takie były obawy bowiem szybko zdobyta bramka to w przypadku polskich zespołów przejście na tryb energooszczędny. Nie w przypadku Górnika. Podopieczni Marcina Brosza atakowali dalej i zaraz po upływie pierwszego kwadransa podstemplowali swoją przewagę po raz drugi. Tym razem za sprawą Bartosza Nowaka, który po kolejnej iście katalońskiej akcji pokonał Artura Boruca. I ponownie mogło się wydawać, że przyjezdni zwolnią. Ale oni wciąż atakowali, co zaraz po przerwie przyniosło FE-NO-ME-NAL-NE trafienie Jesusa Jimeneza.

Na tablicy wyników widniał już rezultat 3:0 i dopiero w tym momencie coś drgnęło. Co prawda z godzinnym opóźnieniem, ale pozytywów też należy szukać. Jednym z nich była dziś zadowalająca dyspozycja Bartosza Slisza. Młodzieżowy reprezentant Polski w 60. minucie spotkania zdobył bramkę honorową i dał tym samym sygnał do walki, z czego Legia faktycznie skorzystać zamierzała. Robiła to jednak na tyle nieskutecznie (brak wykończenie po stronie Jose Kante, Domagoja Antolicia oraz Pawła Wszołka), że komplet punktów ostatecznie trafił do Zabrza. 

Górnik dzięki dzisiejszemu triumfowi umocnił się na pozycji lidera i z kompletem punktów pewnie spogląda na resztę stawki. A Legia? W tym momencie traci sześć punktów i bliżej jej do miejsca w środku tabeli niż walki o wyższe cele. 


Legia Warszawa 1:3 Górnik Zabrze (60' Slisz - 4' Nowak, 17' Sobczyk, 47' Jimenez)

Legia: Boruc - Stolarski (83' Juranović), Jędrzejczyk, Remy, Mladenović - Antolić (62' Gwilia), Slisz, Luquinhas, Kapustka (46' Wszołek) - Kante (76' Rosołek), Pekhart (46' Lopes)

Górnik: Chudy - Wiśniewski, Koj, Gryszkiewicz - Manneh, Prochazka (63' Kubica), Nowak (63' Ściślak), Masouras, Janża - Jimenez (90+1' Hajda), Sobczyk (53' Krawczyk)

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

FATALNE STATYSTYKI Viniciusa w el. do MŚ 2026! O.o

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

HIT! Oto CEL na wzmocnienie dla Realu Madryt!

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

PAMIĘTNE SKŁADY z półfinału LM 2010! <3

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak jeden z użytkowników X PODSUMOWAŁ KADENCJĘ PROBIERZA xD

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak Neymar WSPIERA Viniciusa na swoim stories!

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Tak wyglądała klasyfikacja strzelców Premier League 2007/08!

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

CYTAT Jakuba Rzeźniczaka z grafiki promującej FAME MMA xD

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
23-11-2024

Oto LICZBY Viniciusa z ostatniego meczu z Urugwajem xD

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
23-11-2024

Lewandowski naśladujący Pepa Guardiole... xD [VIDEO]