Ku chwale Polski - Ekstraklasa przełożyła mecz Lecha

Wstajemy rano, przecieramy oczy ze zdumienia i wciąż nie dowierzamy. Polski zespół faktycznie wyeliminował faworyta. Rozprawił się z Cypryjczykami, którzy mieli być nie do przejścia. Rozbił ich w pył. A miało być tak fatalnie. Miało nie być jutro i polskich zespołów w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy. Ale jednak są. I będą w niej nadal. Z tej okazji przedstawiciele Ekstraklasy przygotowali coś specjalnego – prosto od serca.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Chciałoby się powiedzieć, niech ta chwila nadal trwa. Aczkolwiek mamy drobne przekonane, iż wczorajszy triumf Lecha Poznań z Apollonem Limassol był tylko jednorazowym wybrykiem. Ale czy na pewno? O tym przekonamy się już dzisiaj. Wieczorem do walki o IV rundę eliminacji przystąpią Legia Warszawa oraz Piast Gliwice. "Wojskowi" z nowym szkoleniowcem na pokładzie zmierzą się przy Łazienkowskiej z Dritą (zespołem bardziej amatorskim niż profesjonalnym). Podopieczni Tomasza Fornalika pojechali zaś do Danii, gdzie w stolicy kraju podejmą Kopenhagę. W tym przypadku o awans będzie trudno, lecz jak pokazał wczoraj Lech (i zrobił to w wielkim stylu), nie ma rzeczy niemożliwych. Tak też i dziś czekamy na nie lada niespodziankę.

A jeśli rzeczywiście do niespodzianki dojdzie, to co dalej? Otóż wczorajszego wieczoru światło dzienne ujrzała informacja, iż zaplanowany na niedzielę mecz Lecha Poznań z Pogonią Szczecin ostatecznie się nie odbędzie. Ten temat poruszano już jakiś czas temu, lecz przełożenie hitowego starcia miało dojść do skutku dopiero po awansie "Kolejorza". I tak się stało. Niedzielnego spotkania ostatecznie nie będzie. Wszystko z dobrej woli przedstawicieli Ekstraklasy, którzy w tym momencie zachowali się po profesorsku. Postawili wszystko na jedną kartę i nieco się poświęcili. Nowego terminu na chwilę obecną jednak nie znamy.

Decyzja mająca na celu przełożenie niedzielnego spotkania nie ma jednak samych plusów. Jak czytamy opinię "twitterowych ekspertów", to jest "skandal", "jawne dymanie Pogoni", a "przedstawiciele Ekstraklasy to sprzedajne *****". I tego ostatniego wyrazu nie dokończymy. Przytoczone fragmenty faktycznie istnieją i chyba nie do końca zgadzają się z decyzją Ekstraklasy. No, ale cóż. Taki mamy klimat i przynajmniej jeden zespół w IV rundzie eliminacji. Czy będzie więcej? O tym przekonamy się już dziś. A gdyby Legia i Piast faktycznie awansowały dalej – z miejsca uspokajamy. Dla nich też przypadnie wolne. Coś w stylu zachodnim. Bowiem i tam rozgrywki europejskie stoją ponad krajowym podwórkiem.