
Czekamy już tylko na Podbeskidzie. Pierwsze zwycięstwo Stali!
W końcu się udało! Piast strzelił bramkę, a nawet dwie! Na nic to się zdało, Stal Mielec strzeliła jedną więcej i po raz pierwszy w tym sezonie może się cieszyć z kompletu punktów. Po raz pierwszy od dwudziestu czterech lat...
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
1️⃣0️⃣0️⃣ meczów w barwach mieleckiej Stali! pic.twitter.com/Ses7QkQKDY
— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) September 28, 2020
Składy:
Stal: Strączek – Flis (73. Sus), Koscielny, Żyro (40. Błyszko), Getinger – Matras, Urbańczyk, Mak, Tomasiewicz (81. Pawłowski), Domański (81. Dadok) – Prokić (73. Tomczyk)
Piast: Plach – Huk, Czerwiński, Kirkeskov, Konczkowski (84. Romaniak) - Lipski, Jodłowiec (35. Sokołowski), Holubek (84. Alves), Vida – Steczyk (77. Pyrka), Żyro
Jak na osiem meczów w Ekstraklasie, zero zwycięstw po obu stronach nie jest jakąś niebotyczną statystyką, a już zero goli Piasta przez 360 minut to już w ogóle jest jakiś dramat. Żeby nie przebić wyniku Warty Poznań, Piast potrzebował strzelić bramkę szybciej niż w dwudziestej dziewiątej minucie. No i nie dość że im się to nie udało, to jeszcze przez te prawie pół godziny zdążyli dostać bramkę z karnego. Kirkeskov w miarę niegroźnej sytuacji postanowił sfaulować Urbańczyka, a sędzia po podejściu do telewizorka wskazał na jedenasty metr. Domański pewnie wykorzystał rzut karny w i wyprowadził Stal na trzecie prowadzenie w tym sezonie. Oczywiście Stal lubi sobie stracić trzy punkty i niewiele brakowało, żeby jeszcze do przerwy Mielczanie dostali bramkę na 1:1, ale na ich szczęście w bramce dobrze radził sobie Strączek i zdołał uratować Stal przy zamieszaniu w końcówce pierwszej połowy. W ten oto sposób po raz pierwszy w tym sezonie Biało-Niebiescy wygrali pierwszą połowę.
⏸ Po 45 minutach górą mielecka Stal!💪
— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) September 28, 2020
__________
PGE FKS Stal Mielec 1️⃣
Piast Gliwice 0️⃣ pic.twitter.com/yKjBfsT9qV
Coś wspominałem o traceniu bramek i punktów przez Stal Mielec? Nie? Trzy minuty po wznowieniu meczu, Piast strzelił (WRESZCIE!!!) swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie! Po ponad czterystu minutach. Żeby było śmieszniej, gola strzelił Michał Żyro. Zgadnijcie, gdzie grał Michał Żyro przed przejściem do Piasta. Tak w Stali Mielec. Trzeba jednak przyznać że ładnie się zachował po golu i odpuścił sobie radość z bramki. Cieszył się za to Dominik Steczyk, który dosłownie chwilę później wykorzystał podanie Michała Żyry po wylewie Urbańczyka, strzelił bramkę i Piast po raz pierwszy w tym sezonie objął prowadzenie w lidze. Prowadzenie które trwało… nieco ponad sześćdziesiąt sekund. Szybkie wznowienie, pyk pyk, cyk cyk, Domański do Maka fajna piłeczka i mamy dwa do dwóch. Niby cztery bramki, wszystko fajnie, ale ten mecz nie był tak interesujący jak wskazuje na to wynik. Od wyniku 2:2 do bramki na 3:2 nie działo się absolutnie nic ciekawego. Tak, w tym meczu padł jeszcze piąty gol. Nawet przyzwoita akcja Domańskiego z Getingerem, kapitan Stali zagrał do Maka który po raz drugi pokonał Frantiska Placha. Teraz uwaga, czas na niespodziankę: Stal dowiozła to prowadzenie do końca! Pierwsze zwycięstwo Stali od prawie dwudziestu pięciu lat stało się faktem. No a Piast... Jeden punkt po pięciu kolejkach mówi wiele.
Steczyk z golem w Ekstraklasie pic.twitter.com/iMbF5heBPG
— Michał Rączka (@majkel1999) September 28, 2020
#STMPIA Piast w tym sezonie pic.twitter.com/1ud9ekq2jc
— Chachor (@KulturalnyKibic) September 28, 2020