Derby do zapomnienia. Remis Cracovii z Wisłą

Dwusetne derby Krakowa są już historią! Wiele wskazuje jednak na to, iż za miesiąc, góra dwa nikt nie będzie o nich pamiętał. Po bardzo słabym spotkaniu oba zespołu podzieliły się punktami. Bramkę dla "Białej Gwiazdy" zdobył Felicio Brown-Forbes. Na chwilę przed końcem spotkania odpowiedział Pelle van Amersfoort i zapewnił punkt gospodarzom.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

CRACOVIA - WISŁA KRAKÓW 1:1 (van Amersfoort 85' - Brown-Forbes 61')

Cracovia: Niemczycki - Rapa, Szymonowicz, Marquez, Siplak - Loshaj, Sadiković - Fiolić (67' Thiago), Hanca, van Amersfoort - Rivaldo Jr  (67' Piszczek)

Wisła: Lis - Szot (67' Gruszkowski), Mehremić, Frydrych, Sadlok - Kuveljić (46' Basha), Żukow, Plewka - Yeboah, Jean Carlos (72' Beqiraj), Brown-Forbes  

Były rozmowy, zapewnienia i stale pogarszające się wyniki. Ale w końcu przeszły do historii. Po przeszło rocznej współpracy Artur Skowronek zdecydował się wylecieć z gniazda. O rezygnacji z usług 38-latka poinformowano w sobotę, lecz mimo stosunkowo krótkiego czasu, poszukiwania zakończyły się sukcesem. We środę nowym szkoleniowcem "Białej Gwiazdy" został Peter Hyballa. Co by nie mówić, Niemiec lepiej trafić po prostu nie mógł. Na dzień dobry rywalem  13-krotnego mistrza Polski była Cracovia. Ta sama, która ledwie rok wcześniej nie zdołała pokonać przeszkody w postaci Dunajskiej Stredy. I zapewne nie byłoby w tym ani grama podtekstów, gdyby nie fakt, iż trenerem Słowaków był wówczas obecny szkoleniowiec "Białej Gwiazdy". 

Rozgrywane przy ul. Kałuży derby Krakowa były tym samym idealnym momentem na dokonanie małego rewanżu. Jednogłośnym faworytem tego starcia były bowiem "Pasy", lecz i tu tworzyły się mniejsze lub większe komplikacje.

Aczkolwiek nie był to tylko i wyłącznie problem podopiecznych Michała Probierza. Mówiąc szczerze, nie porwało całe starcie, które – jak zwykle – zostało stłamszone przez wielką nazwę. Okazji mieliśmy bowiem jak na lekarstwo. Tych najlepszych nie wykorzystali Michal Frydrych oraz Michal Siplak. Najlepszą zamienił zaś na bramkę Felicio Brown-Forbes.

Reprezentant Kostaryki wpisał się na listę strzelców w 61. minucie spotkania. Napastnik "Białej Gwiazdy" pewnie wykorzystał rzut karny, który mimo domniemanej słuszności może budzić olbrzymie wątpliwości. Jak pokazały powtórki, 29-latek zrobił dosłownie wszystko, by wślizg Dawida Szymonowicza dał jedenastkę i budzący ogromny niesmak podział punktów. Do miana bohatera może mu jednak brakować. Ledwie kilka minut po bramce otwierającej wynik starcia, dopuścił się skandalicznego faulu, który wykluczył go z dalszej części meczu. Gra w przewadze podziałała zaś na korzyść "Pasów". Na kilka minut przed końcem spotkania bramkę na wagę remisu zdobył Pelle van Amersfoort, czym zamknął bardzo przeciętne derby Krakowa.