Ekstraklasa poluje na Grosickiego. Wytypował, gdzie chce zagrać
Niemalże każde okno transferowe daje nam plotki związane z Kamilem Grosickim. Tym razem oczywiście nie jest inaczej, ale bardzo mocno dziwi nas kierunek, w jakim może podążyć 32-latek. Według informacji Tomasza Włodarczyka, skrzydłowy reprezentacji Polski może trafić do polskiej Ekstraklasy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Z informacji Włodarczyka wynika, że Grosicki zdecydował, że nie odejdzie do Nottingham Forest. Polak chce zostać w West Bromwich Albion i walczyć o miejsce w składzie. Jego sytuacja w beniaminku Premier League jest bardzo ciężka. Mówimy przecież o zawodniku, który w tym sezonie ma na koncie zaledwie jeden mecz w lidze. Dorzućmy do tego dwa spotkania w rozgrywkach pucharowych oraz jedno w Premier League 2 i to wszystko. Zatem wydawać by się mogło, że taki gracz musi jak najszybciej znaleźć sobie nowy klub. Wyszło inaczej, a wpływ na taką decyzję zawodnika mógł mieć ostatni mecz pucharowy z Blackpool, w którym 32-latek zagrał i wykorzystał szansę otrzymaną od Sama Allardyce'a. Więc Grosicki zdecydował się na walkę o skład West Bromu, a jeśli ta walka nie przyniesie efektów, reprezentant Polski ma wyjście awaryjne.
Semi Ajayi wyrównuje stan rywalizacji z Blackpool FC, a asystę przy tym trafieniu notuje 🇵🇱 @GrosickiKamil! 👏
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 9, 2021
Mecz West Bromwich Albion z udziałem Polaka możecie oglądać w Eleven Sports 4! #EFLpl pic.twitter.com/wfamEInxdX
Chodzi o powrót do Ekstraklasy. Oczywiście w grę wchodzi jedynie półroczne wypożyczenie. Polak rozważa przejście do trzech klubów, z którymi był już kiedyś związany. Mowa o Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok oraz Pogoni Szczecin. W tym miejscu pojawia się jednak problem natury finansowej. Bowiem żadnego z tych klubów zwyczajnie nie stać na opłacanie wynagrodzenia 32-latka. Zatem w trakcie ewentualnego wypożyczenia, większość pensji płacić musiałby mu jego brytyjski pracodawca. Dobra, ale dlaczego taki zawodnik jak Kamil Grosicki w ogóle rozważa grę w Ekstraklasie?
Oczywiście chodzi o nadchodzące Mistrzostwa Europy. Reprezentant Polski chce być dobrze przygotowany do występu na tym turnieju. Przede wszystkim zależy mu na złapaniu rytmu meczowego. Sam zawodnik w listopadowym wywiadzie z "weszlo.com" powiedział, że Jerzy Brzęczek nie ma prawa powoływać zawodników, którzy nie grają w klubach. Nie dziwi więc szukanie przez niego miejsca, w którym będzie regularnie pojawiał się na boisku. Wydaje się, że najlepiej dla reprezentacji byłoby, gdyby 32-latek wywalczył sobie miejsce w składzie WBA. To by oznaczało, że na EURO jedzie zawodnik regularnie grający w Premier League. Jeśli jednak "Grosik" trafiłby do Ekstraklasy, z pewnością byłoby to bardzo duże wydarzenie dla ligi.