Piłkarz Jagiellonii wpakował się w problemy z prawem
Kibice Jagielloni Białystok z pewnością nie mieli dobrych humorów, bo ich ulubieńcy byli ostatnio zajęci głównie przegrywaniem. Okazuje się jednak, że nie tylko tym, choć akurat w przypadku Kamila Wojtkowskiego to żadne wytłumaczenie. Okazało się bowiem, że pomocnik "Jagi" miał troszkę za ciężką stopę, a przy tym za lekką głowę i może mieć przez to problemy z prawem.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Incydent z jego udziałem miał miejsce wczoraj. Piłkarz miał być poddany rutynowej kontroli policyjnej, ale nie zatrzymał się pomimo dawanego przez funkcjonariuszy znaku. Ci ruszyli więc za nim, ale zawodnik kontynuował swoją ucieczkę. Mało tego, na nieszczęście dla siebie samego, w jej trakcie doprowadził do stłuczki, w efekcie której rozbił auto. Nie poczekał jednak na stróżów prawa, a po prostu porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Policja nie wyklucza, że w trakcie tego procederu był pod wpływem środków odurzających.
— Podkarpacka Piłka Nożna (@CzStali) March 22, 2021
Dziś sam, dobrowolnie zgłosił się na komisariat. W tej chwili są przeprowadzane czynności związane ze sprawą, więc na jakiekolwiek oficjalne informacje, czy to ze strony wymiaru sprawiedliwości, czy jego klubu należy jeszcze poczekać. Konsekwencje mogą być jednak poważne, ponieważ już za samą ucieczkę i spowodowany wypadek piłkarzowi grozi odsiadka, a jeśli potwierdzą się przypuszczenia związane z jego nietrzeźwością, problem jeszcze się powiększy.