Za chwilę Skorża WRÓCI do Poznania
Dla Lecha Poznań obecny tydzień jest niezwykle istotny z perspektywy końcówki sezonu. W najbliższej kolejce drużyna ze stolicy Wielkopolski zmierzy się w niezwykle prestiżowym spotkaniu z Legią Warszawa. Legioniści pewnie zmierzają do podstawowego celu czyli mistrzostwa kraju, ale „Kolejorz” również ma o co walczyć. Do podobnych wniosków musiały dojść władze klubu, skoro na początku tygodnia zwolniono Dariusza Żurawia. Media bliskie Lechowi twierdzą, że lada moment nastąpi ogłoszenie nowego trenera. Wybór padł na Macieja Skorżę, chociaż negocjacje nie zostały jeszcze sfinalizowane i z tego powodu w meczu z Legią na ławce rezerwowych ujrzymy dotychczasowego asystenta Dariusza Żurawia – Janusza Górę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Powiedzenie, że „Ekstraklasa to wyrównana liga” dla wielu może być wyświechtanym sloganem, ale niezwykle trudno polemizować z faktami. O tym, że każdy może poprawić swoją pozycję w tabeli na przestrzeni zaledwie kilku kolejek idealnie widać na przykładzie właśnie Lecha Poznań. Na pierwszy rzut oka raczej trudno wyobrazić sobie, aby Lech skończył sezon na miejscu gwarantującym udział w eliminacjach do europejskich pucharów, ale to nadal nie jest nierealne. Lechici przede wszystkim muszą trzymać kciuki za Raków Częstochowa, aby ten zdobył Puchar Polski i zakończył sezon na podium. Wówczas czwarte miejsce w lidze nabierze niezwykłej wartości, bo będzie zarezerwowane dla kolejnego uczestnika w europejskich pucharach z Polski.
Aby jednak w ogóle można było marzyć o europejskiej scenie, to klub z Poznania potrzebował diametralnej zmiany. Od wielu miesięcy gra Lecha pod rządami Dariusza Żurawia charakteryzowała się bylejakością. By być sprawiedliwym wobec Żurawia należą mu się słowa uznania za zeszłosezonowe osiągnięcia, bo drużyna z Poznania wywalczyła wicemistrzostwo i co najistotniejsze zdołała awansować do fazy grupowej Ligi Europy, a to już niemały wyczyn dla klubu z Polski. Od tego momentu nastąpił jednak spektakularny kryzys, który trawił Lecha praktycznie do ostatnich dni kadencji Dariusza Żurawia. Wydawało się jednak, że Żuraw wytrwa na stanowisku przynajmniej do końca sezonu i zmiany nastąpią dopiero podczas przerwy między sezonami.
Ostatnia porażka z Cracovią uruchomiła jednak lawinę decyzji, która poskutkowała pożegnaniem z Dariuszem Żurawiem. Władze klubu upatrzyły sobie konkretnego kandydata, który zna już specyfikę pracy na ulicy Bułgarskiej. Mowa o Macieju Skorży, który powinien wzbudzać dobre skojarzenia wśród kibiców „Kolejorza”. W końcu mowa o szkoleniowcu, który poprowadził Lecha do najważniejszego sukcesu w ostatnich lat czyli do mistrzostwa Polski. Warto jednak wziąć poprawkę na to, że od tego momentu mija już blisko sześć lat temu i kariera samego Skorży potoczyła się w dość niecodziennym kierunku.
Maciej Skorża w stolicy Wielkopolski wytrwał nieco ponad rok, bo rozstanie nastąpiło w październiku 2015 roku. To był przełomowy moment w karierze Skorży, bo nastąpiła dość niespodziewana przerwa w karierze trenerskiej. Dla samego zainteresowania musiała to być całkowicie niecodzienna sytuacja, bo zaczął pracę w zawodzie trenerskim w wieku trzydziestu lat i jakikolwiek rozbrat z futbolu trwał zaledwie kilka miesięcy. Aby zobaczyć powrót Macieja Skorży na ławce trenerskiej musieliśmy poczekać blisko dwa lata, gdy zgłosiła się do niego Pogoń Szczecin. Następnie nastąpił skok w nieznane, bo tak należy potraktować przyjęcie pracy w młodzieżowej reprezentacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich w marcu 2018 roku. Po wspomnianej przygodzie zagranicznej można być wręcz przekonanym o tym, że Lech będzie prowadzony przez odmienionego Macieja Skorżę. Zanim się o tym przekonamy, to musimy jednak uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć co wymyśli Janusz Góra na niedzielny mecz z Legią Warszawa.
Lech Poznań wystąpił do PZPN z wnioskiem o to, żeby trener Janusz Góra mógł oficjalnie poprowadzić drużynę w meczu #LPOLEG.
— Lech Poznań (@LechPoznan) April 8, 2021
Szkoleniowiec funkcję będzie pełnił jednorazowo, bo finiszują rozmowy z trenerem, który przejmie Kolejorza na stałe. pic.twitter.com/yqiIL1emhi
Przeciwko Legii zespół Lecha poprowadzi Janusz Góra. Umowę M.Skorzy z Lechem wzięli do obróbki prawnicy. Nowy trener zacznie pracę po niedzieli, choć biały dym może, ale nie musi pojawić się wcześniej. Dzisiaj jednak nie. Konf. prasowa przed #LPOLEG juro z J.Górą.
— Grzegorz Hałasik (@g_halasik) April 8, 2021
Po co te nerwy?! Przecież od początku było wiadomo, że Skorża pracę zaczyna od poniedziałku. Co za różnica czy podpisze dziś, jutro czy w niedzielę wieczorem?
— Grzegorz1922 (@grzegorz1922) April 8, 2021
Z jednej strony rozumiem, ze Skorża nie chce usiąść na ławce już w meczu z Legią , ale drugiej mógłby mocno zaimponować czy to kibicom czy szczególnie zawodnikom jakby objął ster odrazu na Legie.
— Wacha (@Wachafcb) April 8, 2021
Wszystko się potwierdziło. Nos mi podpowiada, że Maciej Skorża wróci jak lepszy, bardziej świadomy, bardziej zdynstansowany do pewnych spraw trener. https://t.co/bpEfju1GUH
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 8, 2021
Tylko w połowie żartuję.
— Jacek Staszak (@jaceksta) April 8, 2021