Kolejny debiutant? Piłkarz Legii ma dostać dostać powołanie od Paulo Sousy

Październikowe zgrupowanie z udziałem reprezentacji Polski zbliża się wielkimi krokami. Po znakomitych występach we wrześniu apetyty znów są duże. Zespół wygląda coraz lepiej, szansę dostają kolejne nazwiska. Niewykluczone, że debiuty, które miały miejsce przed kilkunastoma dniami nie będą ostatnimi. Przed szansą powołania do dorosłej kadry stoi również Mateusz Wieteska – informuje Piotr Kamieniecki z TVP Sport.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Spośród trzech spotkań rozegranych we wrześniu udało się wygrać dwa. Ten ostatni i teoretycznie najważniejszy przeciwko Anglii zakończył się remisem po trafieniu Damiana Szymańskiego. Gra zespołu prowadzonego przez Paulo Sousę zaczyna być coraz konkretniejsza. Reprezentacja Polski wygrywa, zdobywa cenne punkty, a co za tym idzie, przybliża się do barażów umożliwiających dalszą walkę o występ na przyszłorocznych mistrzostwach świata. No, ale jest również druga strona medalu – gra w defensywie i hurtowo tracone bramki.

Tylko we wrześniu na listę strzelców w starciach z Polską wpisały się reprezentacje Anglii, Albanii oraz San Marino. Drużyna prowadzona przez Paulo Sousę straciła łącznie trzy bramki. W międzyczasie zastosowano kilka różnych wariantów. Szansę występu się w narodowych barwach dostali wszyscy powołani defensorzy, aczkolwiek jak pokazały rozegrane mecze, nie przyniosło to odpowiednich efektów.

Według informacji podanej przez Piotra Kamienieckiego z TVP Sport lekiem na pewne problemy w defensywie może być Mateusz Wieteska. Piłkarz Legii Warszawa już od pewnego czasu znajdował się na liście Paulo Sousy. Obecna dyspozycja 24-latka tylko potwierdza, że nie trafił tam przez przypadek. Młody Polak rozgrywa bardzo dobry sezon. Jest niezwykle pewny, nie popełnia rażących  błędów i co najważniejsze, znakomicie rozumie system narzucany przez Czesława Michniewicza. De facto ten sam, który w szeregi "biało-czerwonych" wdrożył selekcjoner, Paulo Sousa, stąd nie bez przyczyny pojawiło się nazwisko 24-latka w kontekście powołania na zbliżające się zgrupowanie.

– Nie ma tak dobrze grającego środkowego obrońcy w takim systemie, w jakim chce grać trener Sousa. Mati jest stoperem, który dobrze rozgrywa piłkę, fantastycznie czuje dystans, skraca i wydłuża pole gry. Ma mnóstwo atutów. Znam go bardzo długo. Niektórzy nawet śmieją się, że to rodzina. Ale dobrze mieć taką rodzinę, która pomaga w trudnych momentach. Uważam, że to na dziś najlepszy środkowy obrońca, jeśli chodzi o umiejętność rozumienia gry. Nie dziwię się, że dwa lata temu po mistrzostwach Europy U-21 we Włoszech wszystkie największe włoskie media wymieniały go w gronie najlepszych środkowych obrońców, wytypowały go też do różnych jedenastek – mówił dla Kanału Sportowego trener mistrza Polski, Czesław Michniewicz.