Jagiellonia pozyskała zastępcę Romanczuka!
Na początek może wspomnę o tym, o czym pisałem w tekście podsumowującym początek sezonu w wykonaniu Jagiellonii. Stwierdziłem tam, że jeśli drużynę z Podlasia ominą kontuzję, tytuł będą mieli na wyciągnięcie ręki. Niestety zdarzyło się to, czego wszyscy się obawiali, czyli urazów, a takiego nabawił się Taras Romańczuk, czyli niekwestionowany lider „Dumy Podlasia". Reprezentant Polski nabawił się kontuzji i będzie musiał pauzować od 4 do 6 tygodni. Na szczęście Jaga nie czekała długo i pomimo zamkniętego okna transferowego, znalazła zastępcę dla reprezentanta Polski. Kontakt z białostockim zespołem podpisał Marko Poletanović, który przez ostatnie 3 miesiące był bezrobotny.
‼️ Marko Poletanović został nowym zawodnikiem Jagiellonii! 25-letni serbski pomocnik podpisał z naszym klubem roczny kontrakt z opcją dalszego przedłużenia!
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 19 de septiembre de 2018
Marko, witamy w Jagiellonii i życzymy powodzenia w żółto-czerwonych barwach! 😊
Więcej ➡️ https://t.co/YqJSE98i5Y pic.twitter.com/Z93vvYX10f
Wielu z was zada pewnie pytanie, kim on w ogóle jest? A no już spieszę z pomocą. Marko, jest 25-letnim pomocnikiem mogącym występować zarówno na pozycji defensywnego, jak i ofensywnego pomocnika - taki typowy box to box. Jak na polską ligę ma dosyć ciekawe CV, ponieważ występował zarówno w drużynie wielokrotnego mistrza Serbii - Crveny Zvezdy, a także w zespole niedawnego pogromcy białostoczan w Lidze Europy, czyli KAA Gent, do którego trafił z Vojvodiny Nowy Sad już w wieku 21 lat. Ostatni sezon spędził jednak w znacznie mniej znanym klubie, a mianowicie FK Tosno, które wraz z końcem sezonu przestało istnieć, a sam piłkarz stał się wolnym zawodnikiem. Oczywiście fakt, że zawodnik występował w niezłych klubach, nie oznacza, że z miejsca stanie się liderem drużyny albo gwiazdą ligi. Warto pamiętać, że 25-latek od 3 miesięcy był bez klubu i jego obecna dyspozycja zależy tylko od niego samego i tego jak przepracował ostatni okres, kiedy był wolnym piłkarzem. Kilku takich w Ekstraklasie już mieliśmy, którzy przez niezłe CV byli typowani na gwiazdy ligi, a potem okazywało się, że nie są w stanie przebić się do meczowej osiemnastki.
Zapraszamy do oglądania nowego odcinka, w którym Maciek "DissBlaster" Krawczyk dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami o meczach Ligi Mistrzów!!!
Podsumowując już, uważam, że mimo tego, że 25-latek jest naprawdę niezłym zawodnikiem jak na warunki naszej ligi to o miejsce w składzie „żółto-czerwonych” będzie mu niezwykle ciężko. Warto pamiętać, że Jagiellonia w środku pola ma nadal takie osobowości jak Bartek Kwiecień, Martin Pospisil, Rafał Grzyb czy wciąż głodny gry Mateusz Machaj.
Niemniej, przybycie Marko do Białegostoku bezapelacyjnie zwiększy konkurencję w pomocy "Jagi", co na pewno wyjdzie na dobre drużynie z Podlasia.
PIOTR SIDOROWICZ