Polski Ivan Jurić żegna się z posadą
Doszło do tego, czego spodziewał się każdy. Nasz odpowiednik Ivana Juricia po raz trzeci żegna się z posadą w klubie, który po raz kolejny uratował przed spadkiem i utrzymał w ryzach naszej kochanej ligi. Schemat powtórzył się trzeci raz i nikogo to absolutnie nie dziwi. Gra Śląska nie mogła się podobać, a powiedzenie "Wesoły Tadek, zapewni spadek" było trochę na wyrost, bo zawsze jako strażak ze swojej roli się wywiązywał.
Zwolnienie Tadeusza Pawłowskiego wisiało w powietrzu od początku sezonu. Kibice wrocławskiego klubu nie zastanawiali się czy wyleci, ale kiedy i kto na jego miejsce. Do końca 2018 roku obowiązki pierwszego trenera obejmie (po raz trzeci) Paweł Barylski, asystent ustępującego trenera. W tej sytuacji można wywnioskować, że "Wojskowi" planują ściągnąć trenera z zagranicy, który podniesie poziom drużyny, ale do tego czasu musi skończyć się runda jesienna i pojawi się wtedy więcej konkretów.
Oficjalny profil Śląska postanowił za pośrednictwem swojej strony internetowej podziękował trenerowi za współpracę. Jako trener poprowadził Śląsk w 35 spotkaniach w 2018 roku.
Zmiany w sztabie szkoleniowym Śląska Wrocław.https://t.co/zDMTLz82c5
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) 11 grudnia 2018