Pique został właścicielem hiszpańskiego klubu!
Duża część zawodników, wraz z upływem lat, a następnie końcem kariery, nie zamierza rozstawać się z futbolem i nadal chce działać w tej branży. Jedni spełniają się w roli trenerów, drudzy sędziów, a jeszcze inni są właścicielami swoich klubów. Oczywiście klubów piłkarskich, a nie jakichś tam nocnych. Bez wątpienia najbardziej rozpoznawalną postacią w tej specjalizacji jest David Beckham. Anglik nie tak dawno założył swój klub - Inter Miami, który lada moment zacznie występować w MLS. Jak się okazuje, 43-latek nie będzie jednak jedyną tak rozpoznawalną osobowością w tej branży, gdyż właśnie dołączyła do niego równie znana postać.
Nie tak dawno pisaliśmy o defensorze Barcelony - Gerardzie Pique, który miał w planach przejęcie pewnego klubu i zostanie jego właścicielem. Jak powiedział, tak też zrobił i po kilkunastu tygodniach starań został prezesem FC Andorra. Zapewne dla wielu jest to jakiś tam randomowy zespół, któremu nie pomoże nawet obecność Pique. W sumie to macie rację, gdyż ta cała FC Andorra występuje obecnie w katalońskiej lidze regionalnej, która jest piątym poziomem rozgrywkowym w całej Hiszpanii. W skrócie, Pique postanowił pobawić się w biznesmena i przejął jakiś tam amatorski klubik.
Doświadczony stoper ma jednak pomysł na swoje nowe dziecię. W planach ma totalną przebudowę klubu, zrobienie z niego profesjonalnej drużyny i doprowadzenie jej co najmniej do Segunda Division, czyli zaplecza najwyższej ligi hiszpańskiej. Miejmy jednak nadzieję, że nie pokrzyżuje to jego piłkarskiej kariery i ta nie znajdzie się na drugim miejscu w hierarchii wartości. Szkoda byłoby stracić z radarów takiego piłkarza jak Pique. Zapewne wszystkim będzie brakowało jego „piąteczek” w kierunku kibiców Realu i innym tego typu zagrań. Dlatego już teraz apeluję, że na biznes przyjdzie jeszcze czas, a teraz warto zająć się grą w Barcelonie, gdyż ta ma nie lada problemy w defensywie.