Postrzelali sobie! - podsumowanie 20. kolejki LaLiga
LaLiga
21-01-2019

Postrzelali sobie! - podsumowanie 20. kolejki LaLiga

-
0
0
+
Udostępnij

Kolejny tydzień hiszpańskich rozgrywek za nami. Mogliśmy obejrzeć kilka ciekawych spotkań, w sumie w 10 spotkaniach padło 29 bramek, więc nie można narzekać na nudę. Zdecydowanie największym hitem było starcie Realu Madryt z Sevillą. Zespoły te, przed rozegraniem kolejki, sąsiadowały ze sobą w tabeli, zajmując odpowiednio 4 i 3 miejsce. "Królewscy", którzy byli żądni zemsty po tym, co wydarzyło się w pierwszej rundzie, mieli na względzie to, że Andaluzyjczycy są bezpośrednim rywalem w walce o Ligę Mistrzów (jakkolwiek kuriozalnie to nie brzmi), więc nie było miejsca na wpadkę. Jak zakończyło się to spotkanie? Jakie przetasowania mieliśmy w tabeli? Czy były jakieś niespodzianki? O tym piszę niżej, zapraszam.

Kolejkę rozpoczął mecz Getafe - Alaves, który wielu ludzi mógł zaskoczyć swoją widowiskowością. "Azulones" rozbili przyjezdnych aż 4:0, w stylu, którego może pozazdrościć im niejedna hiszpańska ekipa. Po 2 bramki zdobyli Jaime Mata i Jorge Molina, a ten pierwszy dorzucił jeszcze asystę. Goście zdecydowanie przechodzą przez najgorszy, jak do tej pory, okres w tym sezonie. Powoli, bo powoli, ale spadają w tabeli ligi hiszpańskiej, a do tego jakiś czas temu odpali z Gironą w Pucharze Króla. Można więc powiedzieć, że wszystko wraca na swoje miejsce.

Sobotę rozpoczęło popołudniowe spotkanie Realu Madryt z Sevillą. Mecze tych drużyn, na Santiago Bernabeu, zawsze przynosiły nam wiele bramek, a przeważnie są one strzelane przez graczy "Królewskich". Pamiętacie kiedy ostatnio "Blancos" przegrali u siebie z "Sevillistas"? Niektórzy mogli wtedy nawet nie interesować się piłką na poważnie, bowiem miało to miejsce 7 grudnia 2008 roku, czyli jeszcze przed przyjściem Cristiano Ronaldo. Ale dosyć o przeszłości, co działo się w sobotnim spotkaniu? Można powiedzieć, że ekipa Solariego w końcu zaprezentowała dobry poziom. Było widać chęci, zaangażowanie i pomysł na grę. "Królewscy" stworzyli sobie masę sytuacji, natomiast nie pozwolili, żeby Sevilla stworzyła jakieś większe zagrożenie. Może się wydawać, że Real Madryt wyrwał zwycięstwo w końcówce, bo najpierw Casemiro, w 78 minucie, huknął tak, że nie było co zbierać, a później Modrić, w doliczonym czasie gry, wykazał się sprytem i podwyższył wynik na 2:0. Jednak zdecydowanie mogę powiedzieć, że podopieczni Solariego byli w tym spotkaniu po prostu lepszym zespołem i zasłużyli na zwycięstwo. Sevilla zaprezentowała się tak, jakby zlekceważyła przeciwnika. Grali na stojąco, bez pomysłu, a większość ich akcji była "ospała". Zupełne przeciwieństwo zespołu, który oglądaliśmy w rundzie jesiennej.

Wieczorem czekał na nas kolejny, ciekawy mecz. Celta Vigo podejmowała u siebie Valencię i zgodnie z moimi przewidywaniami, "Nietoperze" odnieśli zwycięstwo. Czy to już ten moment, w którym możemy mówić o odrodzonej Valencii? Trudno wyciągać jakieś wnioski akurat po tym spotkaniu. Gospodarze przystąpili do niego bez swojej najlepszej strzelby, czyli Iago Aspasa. O ile w pierwszej połowie przeważali, a nawet wyszli na prowadzenie, po bramce Araujo, w 40 minucie, to w drugiej części spotkania nie mieli już absolutnie nic do powiedzenia. "Nietoperze" wyprowadzili dwa mocne ciosy, w postaci goli Ferrana Torresa oraz Rodrigo i to wystarczyło, by wygrać 2:1. Podopieczni Marcelino nie składają broni i do końca będą walczyć o europejskie puchary. Wydaje mi się, że myślenie o awansie do Ligi Mistrzów jest lekko przesadzone, ale do Ligi Europy mogą się jak najbardziej dostać, bo strata do miejsca dającego bezpośredni awans wynosi tylko 6 punktów.

W niedzielę najciekawiej zapowiadało się spotkanie zasłużonych marek, czyli Villarrealu i Athletiku. Patrząc na to, jak oba zespoły radzą sobie w tym sezonie, nie oczekiwałem zbyt wiele i tak też się stało. Chociaż Baskowie najgłębszy kryzys mają już raczej za sobą. W meczu padły dwie bramki, strzelał tak naprawdę tylko Villarreal, ale spotkanie zakończyło się remisem. W 18 minucie gola samobójczego zdobył Jaume Costa, a na wyrównanie czekaliśmy niemalże godzinę, bowiem dopiero w 71 minucie, swoją trzecią bramkę w tym sezonie zdobył Ekambi. Sytuacja "Żółtej Łodzi Podwodnej" komplikuje się coraz bardziej. Odkąd na El Madrigal przybył nowy trener, Luis Garcia, Villarreal nie zanotował ani jednego zwycięstwa. Kiedy spojrzymy na tabelę, sytuacja wygląda fatalnie. 18 punktów po 20 meczach, 21 bramek strzelonych i 26 straconych. Jakby tego było mało, Kastylijczycy odpadli już z Pucharu Króla. Na ten moment nie widać żadnego światełka w tunelu, który prowadzi do spadku z ligi. 

Na zakończenie weekendu z hiszpańską piłką, dostaliśmy spotkanie Barcelony z Leganes, o którym od wczoraj jest głośno w mediach, ale zaraz do tego przejdziemy. Oczywiście, "Duma Katalonii" przystępowała do tego meczu w roli zdecydowanego faworyta. Ernesto Valverde pozwolił sobie na parę zmian w wyjściowej jedenastce. Oprócz tego, Barcelona wciąż zmaga się z problemami w defensywie, ale jak widać, nie wpływa to negatywnie na odnoszone przez nich wyniki. Kolejny raz pełne 90 minut rozegrał Coutinho, którego otoczenie niedawno narzekało, że gra tylko "ogony". A jak przebiegało spotkanie? Pierwsza połowa to totalna dominacja Barcelony. Goście nie byli w stanie zrobić absolutnie nic. W 32 minucie Dembele strzelił na 1:0 i do końca pierwszej części spotkania wynik nie uległ zmianie. Po przerwie "Ogórki" nabrały wiatru w żagle. Udało im się nawet zdobyć bramkę wyrównującą, w 57 minucie, za sprawą Braithwaite'a. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że szkoleniowiec "Blaugrany" postanowił dokonać zmian i wpuścił na boisko Messiego, Rakiticia oraz Malcoma. W 71 minucie miała miejsce akcja, która podzieliła piłkarski świat. Chociaż raczej podzieliła zaślepionych sympatyków Barcelony i resztę fanów piłki nożnej. Moim zdaniem, Suarez przy strzelonej bramce popełnił ewidentny faul na bramkarzu. Kto wie, jak zakończyłoby się to spotkanie, gdyby nie, powtórzę jeszcze raz, moim zdaniem, błędna decyzja sędziego. A tak, jeszcze w doliczonym czasie gry, Messi dorzucił gola na 3:1 i trzy punkty zostały na Camp Nou.

Co jeszcze działo się na hiszpańskich stadionach? Atletico Madryt wygrało 3:0 z Hueską, co było pewne, więc nie ma co się rozpisywać na ten temat. Real Betis i Girona dały fajne widowisko do obejrzenia. Andaluzyjczycy zwyciężyli 3:2, a strzelcem bramki, która ustaliła wynik spotkania, był Sergio Canales, który w doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny. Będące ostatnio w dobrej dyspozycji Rayo Vallecano zremisowało 2:2 z Realem Sociedad, który również dobrze się prezentował, jeśli chodzi o parę minionych kolejek. Spotkanie, jak sam wynik wskazuje, było bardzo wyrównane i wydaje mi się, że rezultat końcowy jest sprawiedliwy. Oprócz tego, Levante pokonało u siebie Real Valladolid 2:0. Wydaje się, że było to pewne zwycięstwo, ale tak naprawdę kibice "Żab" drżeli o końcowy wynik do ostatnich sekund spotkania, kiedy udało się strzelić drugą bramkę.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+5
+5
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]
-
+42
+42
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]

Real Madryt ZNOWU zrobił...
-
+45
+45
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Real Madryt ZNOWU zrobił...

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]
-
+47
+47
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem
-
+18
+18
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem

Tak nowy trener Lecha Poznań w 2021 dawał wskazówki swojej drużynie... :D
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Tak nowy trener Lecha Poznań w 2021 dawał wskazówki swojej drużynie... :D

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...