Były prezes Realu zdradza: ''Królewscy NEGOCJUJĄ z tym szkoleniowcem''
Może i świat bez Jose Mourinho byłby przyjemniejszy dla nas wszystkich i zdecydowanie spokojniejszy, ale czy my naprawdę tego chcemy? Portugalczyk jest niesłychanie irytujący i źle wpływa na ludzi, którzy go otaczają, ale jest postacią tak ciekawą, że bez niego chyba byśmy się zanudzili. Nie ma go na konferencjach prasowych od dwóch miesięcy i strasznie wieje nudą. Media muszą do niego wydzwaniać, by zapytać się o opinię na jakiś temat, bo nie ma na horyzoncie nikogo, kto mógłby dolać oliwy do ognia, gdy płomień tego potrzebuje. Ten czas już niedługo się jednak skończy.
Jose Mourinho w niedawnym wywiadzie dla ESPN zapowiedział, że od lipca chciałby już zacząć normalnie pracować. Nie zdradził dziennikarzom nic więcej. Nie wspomniał o kraju, do którego chciałby się udać czy o jakimkolwiek klubie. Mogliśmy jednak spokojnie wyjść z założenia, że Portugalczyk już wie, gdzie będzie pracował, skoro udziela takiej wypowiedzi. Po prostu mydli nam oczy, a informację udzieli w odpowiednim momencie. Tak się jednak składa, że są osoby, które również wiedzą o tej sprawie i mają nieco dłuższy język, bo wygadały więcej, choć nie zdradziły całości.
Chodzi mi o Ramona Calderona, byłego prezesa Realu Madryt, który przyznał, że Jose Mourinho negocjuje obecnie z Realem Madryt. Nie zdradził żadnych innych szczegółów, ani nie zaznaczył, na jakim etapie są rozmowy. Wiemy już jednak bardzo dużo, bo potwierdza to hipotezę powrotu Portugalczyka do jednego z byłych zespołów. Jest to dosyć prawdopodobna informacja i to nie tylko z uwagi na źródło, które przecież bezpośrednio siedzi w temacie. Santiago Solari radzi sobie mocno średnio i jest przede wszystkim jedynie tymczasowym menedżerem. Wiadome jest, że zostanie wymieniony na lepszy model wraz z końcem sezonu, bo zwyczajnie się nie sprawdza. Mourinho wydaje się obecnie na rynku najlepszym kandydatem, bo zna klub. Poza tym, w Realu nie zwolnili go krnąbrni piłkarze, więc też nie ma się czego obawiać. Chociaż w sumie w Manchesterze też tacy wcześniej nie byli...