OFICJALNIE: Real ma nowego stopera
Trzeba przyznać, że szybko poszło. Kiedy Zinedine Zidane podpisywał kontrakt z Realem Madryt kilka dni temu, obiecano mu, że latem będzie mógł sprowadzić kilku zawodników i dostanie na to 300 milionów euro. W przeciwnym razie Francuz mógłby się nie zgodzić na kontrakt, ponieważ uważa, że zespół potrzebuje znaczących wzmocnień. Chyba nikt z nas nie przypuszczał jednak, że będą one dogadywane tak szybko. Dawaliśmy "Królewskim" trochę czasu na negocjacje i przede wszystkim Zidane'owi na zastanowienie się. Nie potrzebowali go wcale, jak się teraz okazuje, bo pierwszy transfer został właśnie ogłoszony.
Biuro prasowe Realu Madryt podało dziś oficjalną informację, według której od lata piłkarzem "Los Blancos" zostanie Eder Militao. Brazylijczyk niecały rok temu przeszedł do Porto, ale już zdążył zrobić na wszystkich ogromne wrażenie. Imponował przede wszystkim w Lidze Mistrzów, gdzie pomimo pierwszych spotkań w karierze, wykazywał się niebywałą dojrzałością i spokojem. O tego zawodnika walczył również Manchester United, ale błyskawicznie dopinający sprawy Real Madryt nie dał "Czerwonym Diabłom" żadnych szans na odpowiedź.
Z oficjalnego powiadomienia dowiadujemy się tylko tyle, że Militao podpisał kontrakt do 2025 roku. To dosyć długo, ale musimy pamiętać, że on sam jest jeszcze bardzo młody, ma 21 lat, więc taką umowę spokojnie możemy zrozumieć. Nie wiemy natomiast, ile będzie zarabiał, co wycieknie prawdopodobnie dopiero na początku przyszłego sezonu, ani też ile za niego zapłacono. Ostatnim razem, kiedy w mediach pojawiały się plotki o Militao, "The Sun" informowało o kwocie rzędu 45 milionów funtów. Nie wiadomo, czy Realowi udało się coś utargować. Wydaje mi się, że tak i ostatecznie cena za Brazylijczyka była nieco niższa.
Tym samym Real wzmacnia nie tylko głębię składu, ale ewidentnie szykuje następcę Ramosa. Sergio ma już swoje lata i niedługo trzeba będzie myśleć o końcu kariery. Zanim jednak to zrobi, będzie mógł spokojnie przeszkolić Militao i namaścić go na kontynuatora swojego dzieła. To w którym El Classico Militao wyleci z boiska? W pierwszym możliwym?