Pan Bartomeu przemówił nt. Guardioli
Pan Bartomeu ma ostatnio coraz więcej do powiedzenia – tym razem wypowiedział się na temat człowieka, który zawdzięcza dużo Barcelonie, a jest również odwrotnie. Stwierdził, że zapatruje się na to, iż ta osoba mogła być kiedyś pojawić się znów na Camp Nou i chętnie powita go znowu w skromnych (jasne!) progach w Katalonii…
Mowa o Pepie Guardioli – obecny menedżer Manchesteru City zapewne nie wyklucza wcale powrotu do Barcelony, z której odszedł w 2012 roku. W zeszłym roku pojawiły się komentarze, które sugerowały, że Pep może – po przygodzie z City – udać się z powrotem „do siebie”. Problem na pewno jest taki, że Ernesto Valverde, obecny szkoleniowiec mistrza Hiszpanii, przedłużył ostatnio kontrakt.
Pytany o tę sprawę prezes Bartomeu powiedział telewizji ESPN:
Wówczas – w 2012 roku – Guardiola podjął decyzję o odejściu, ale oczywiście kiedy Barcelona szukać będzie nowego szkoleniowca, zapewniam, że Pep znajdzie się wśród kandydatów. Pep co prawda stwierdził niedawno, że nie widzi sam siebie ponownie w roli trenera pierwszego zespołu, ale być może chciałby pracować w akademii. Jest zaznajomiony z filozofią klubu, ze stylem gry – jeśli będzie możliwość sprowadzenia go z powrotem tutaj, byłoby to świetne dla Barcelony i dla jej piłkarzy.
Jest to w pewien sposób odniesienie do słów Guardioli sprzed roku, który stwierdził, że chciałby, aby jego kariera zatoczyła koło – czyli powrót do La Masii wcale nie jest w przypadku Pepa wykluczony. Bartomeu jest zwolennikiem tego planu i twierdzi, że „drzwi dla niego wciąż są u nas otwarte”. Nie wiadomo, jak na to wszystko zapatruje się Manchester City, w którym Guardiola obecnie pracuje i z którym ma on ciągle jeden cel – w końcu sięgnąć po Ligę Mistrzów.
A jak wy zapatrujecie się na powrót Pepa do Barcelony?