Real z pomysłem na nowego obrońcę
W zasadzie od pierwszego dnia powrotu Zinedine'a Zidane'a na Santiago Bernabeu było wiadomo, że Francuz planuje spore zmiany. Szybko zaczął też je wdrażać, bo lada chwila zakontraktował Edera Militao. Póki co nie mamy żadnych oficjalnych informacji o kolejnych transakcjach, ale możemy być pewni, że są one dogadywane. Nieco więcej o jednej z nich dowiadujemy się dzisiaj z "Marki".
Hiszpański dziennik podał bowiem wiadomość, według której przedstawiciele Realu mieli udać się do Lyonu w celu przedyskutowania transferu Ferlanda Mendy'ego. Francuz jest jednym z najlepiej zapowiadających się lewych obrońców na świecie, więc nie możemy dziwić się, że "Królewscy" tak prężnie się nim interesują. Jakiś czas temu ciekawiła się nim Barcelona, ale Katalończycy ostatecznie zrezygnowali. Madrytczycy za to, jak z resztą widać, działają bardzo prężnie, więc mamy pełne prawo wierzyć, że Mendy może być kolejnym nabytkiem Zidane'a podczas drugiej kadencji, choć kibice nie do końca się z tym zgadzają.
— Dawid Nowak (@D_nowak1902) 11 maja 2019
Ile Mendy może kosztować? Lyon może zakrzyknąć sobie za niego nawet jakieś 40 milionów euro, ale wydaje się, że cena transferu zamknie się w nieco mniejszej kwocie. Jeśli Mendy rozwinie się tak, jak jest to mu wróżone, te kilkadziesiąt baniek okaże się promocją. Z resztą, podobnie było z gościem, którego Francuz ma zastąpić. Marcelo też przybył za grosze. Może powtórka?