Atletico dołoży się do rozbioru Ajaxu
Nadchodzące lato będzie dla Ajaxu dramatyczne. Nawet porównanie ich do Polski z okresu rozbiorów nie ma sensu, bo przecież na nasz kraj rzuciły się tylko trzy bestie, a Holendrów rozszarpać próbuje kilkanaście hien. Bogatszych, lepszych hien, które nie dadzą szans amsterdamczykom. Niektórzy zawodnicy już na pewno odejdą z klubu. Jak się okazuje, do tej listy, za sprawą śliniącego się już Atletico Madryt może dołączyć kolejny. Kto?
Chodzi o Davida Neresa, a przynajmniej tak twierdzi "AS". Brazylijczyk może pierwszych skrzypiec w tym sezonie nie grał, ale bardzo ładnie akompaniował z drugiego rzędu jakąś altówką. Popłynąłem z tym muzycznym porównaniem. No, w każdym razie, wiadomo, o co chodzi. Też był dobry i również należy mu się transfer do lepszego zespołu. Ajax może na nim zarobić nawet 40 milionów euro, a że "Rojiblancos" będą zaraz cierpieli na brak zawodników ofensywnych, to bez problemu zgodzą się na wydanie takiej kwoty. Mało tego, mają nawet błogosławieństwo kibiców konkurujących z nimi drużyn.
— #CarefreeDaily - Cult leader 🚬 (@EmenaIo) 22 maja 2019
Tylko czy to ma sens? "Los Colchoneros" prezentują bardzo specyficzny, siłowy styl gry. Neres to raczej kreatywny gość, który potrzebuje sporo taktycznej swobody. U Simeone za dużo jej nie dostanie. Mam obawy, że skończy się jak z Gelsonem Martinsem, który przecież jest również bardzo utalentowanym piłkarzem, a w pasiastej części Madrytu kompletnie się nie odnalazł. Szkoda by było popełniać ten sam błąd rok po roku na dwóch różnych zawodnikach. Niech ktoś im zdefiniuje słowo "wniosek".