Andres Iniesta na temat przedłużenia umowy z Barceloną
Doświadczony pomocnik "Blaugrany", Andres Iniesta wypowiedział się w sprawie ewentualnego przedłużenia umowy z Barceloną.
Kontrakt Iniesty z klubem z Katalonii wygasa 30 czerwca 2018 roku, więc do końca kontraktu został nie cały rok. Wydaje się, że to najlepszy czas na rozpoczęcie negocjacji w kwestii parafrazowania nowej umowy. Gdyby obie strony nie doszły do konsensusu, 33-latek może w styczniu rozpocząć negocjacje z nowym klubem, a do zmiany barw mogło by dojść w czerwcu 2018 roku, czyli wtedy, kiedy kończy się kontrakt zawodnika.
Kilka dni temu Josep Maria Bartomeu powiedział, że osiągnął wstępne porozumienie z zawodnikiem. Problem w tym, ze chwilę później sam zainteresowany zdecydowanie zaprzeczył tym rewelacjom. Teraz Iniesta wypowiedział się na temat zamieszania z jego osobą oraz sprawą przedłużenia kontraktu z "Dumą Katalonii".
Minęło już sporo czasu, odkąd zaczęliśmy rozmowy z klubem. Na ten moment moim jedynym pragnieniem jest zanotowanie dobrego sezonu z zespołem. Bez względu na to, czy pozostanę w klubie, czy nie, Barcelona zawsze będzie moim domem.
Osoby, które mnie znają, wiedzą, że nie postawiłbym prywatnych spraw nad dobrem klubu. Moja wcześniejsza reakcja nie miała na celu zaprzeczeniu słowom prezydenta. Po prostu przedstawiłem prawdę o obecnej sytuacji. W tej chwili wygląda to tak, że muszę przeanalizować wiele czynników. Decyzja nie została jeszcze podjęta. Mogę jednak zapewnić, że jestem skupiony na swojej pracy bardziej niż kiedykolwiek.
Czyli wychodzi na to, że ponownie Bartomeu kłamie. Podobnie było w przypadku Neymara czy Messiego. Prezes klubu (miejmy nadzieję, że już za niedługo straci ten zacny tytuł) zapewniał, że zarówno Brazylijczyk jak i Argentyńczyk zostaną w klubie. Neymara już nie ma w drużynie, a Messi jest kuszony przez Manchester City. Bartomeu można porównać do Pinokia. Tyle, że Hiszpanowi od kłamstw nie rośnie nos, jak u bajkowego bohatera.