Ciężki wybór przed Ceballosem...
Dani Ceballos naprawdę nie ma łatwo. Pomimo tego, że ma za sobą fantastyczne Mistrzostwa Europy do lat 21, to na pozycję w Realu Madryt raczej nie zapracował. Przyszłość młodego Hiszpana na najbliższe miesiące wydaje się bardzo prosta i wiele wskazuje na to, że będzie nią wypożyczenie.
Zinedine Zidane nie jest wielkim zwolennikiem Daniego Ceballosa. Francuski szkoleniowiec znacznie bardziej ceni sobie usługi między innymi Isco, który lepiej odnajduje się w jego stylu gry. Ceballos jest jednak inny - lubi być motorem napędowym swojej drużyny, piłkę przy nodze mieć co najmniej 150 razy w trakcie spotkania i mieć najwięcej do powiedzenia. Tego w Realu jednak nie otrzyma, a przynajmniej w najbliższym czasie, więc nie pozostało mu nic innego, jak szukać klubu, w którym mógłby spędzić następny rok.
Wybór jest jednak bardzo trudny, a przed Ceballosem stoją dwie wielkie marki - Arsenal oraz Tottenham. To jeden z tych dwóch klubów ma być przyszłym pracodawcą Hiszpana, w którym zawodnik Realu będzie mógł poczuć się jak gwiazda. Za Arsenalem przemawia ogromna strata w środku pola w postaci Aarona Ramseya. Po odejściu Walijczyka do Juventusu linia pomocy "Kanonierów" doznała poważnego osłabienia, a wrzucenie tam Ceballosa byłoby naprawdę dobrym pomysłem. Nieco gorzej wygląda sytuacja z "Kogutami", nawet pomimo tego, że ci od kilku lat znajdują się ponad Arsenalem. Tam jednak na przeszkodzie staje Christian Eriksen, od którego zależy najwięcej. W zespole "Kogutów" Hiszpan nie będzie, więc miał tego czego by oczekiwał, lecz ostateczną decyzją podejmie już on sam.
Arsenal owner Stan Kroenke will meet Real Madrid president Florentino Perez about the possible transfer of Dani Ceballos next week. [Daily Express] #AFC pic.twitter.com/eTb2oDS3iS
— DailyAFC™ (@DailyAFC) July 20, 2019