James nigdzie się nie rusza. Zostaje w Realu!
Cały świat się raduje, gdyż w końcu dotarliśmy do końca sagi, związanej z przenosinami Jamesa Rodrigueza. Atletico czy może Napoli? Nic z tych rzeczy! Kolumbijczyk niespodziewanie zostaje w Realu Madryt, gdzie ma zastąpić kontuzjowanego Marco Asensio.
Ostatnie tygodnie to ciągłe spekulacje na temat transferu Kolumbijczyka do Napoli lub Atletico Madryt. Oba kluby robiły dosłownie wszystko, by przekonać do swoich racji zawodnika. Włosi zdecydowali się na oddanie mu zakazanej dziesiątki, którą przed laty nosił Diego Armando Maradona. Atletico natomiast rozwój pod okiem Diego Simeone. Nikt nie spodziewał się jednak, że o kolumbijskiego pomocnika zawalczy Real Madryt, który przez ostatnie dwa miesiące wypychał go z klubu. Zinedine Zidane nie był zainteresowany dalszą współpracą z Jamesem, a Florentino Perez robił wszystko, by zbić na nim kokosy. Ostatecznie kokosów nie zbije, a były zawodnik Bayernu Monachium pozostanie w Madrycie.
Marca: Możliwe, że James Rodriguez zostanie w Realu i wypełni lukę po Asensio.
— Maciej Wiśniewski (@maciek19911) July 25, 2019
Oby. 🇨🇴💪 pic.twitter.com/N71JqywExn
Przedłużenie pobytu Kolumbijczyka w Realu, jest związane z fatalną kontuzją Marco Asensio. Skrzydłowy "Królewskich" podczas sparingu z Arsenalem zerwał więzadła w kolanie, co z miejsca wyklucza go na okres dziewięciu miesięcy. Sezon Hiszpana jest już zakończony, a Real nie zdoła pozyskać jego następcy. Najlepszą opcją będzie, więc wcielenie w tę rolę Jamesa, który dostanie jeszcze jedną próbę na pokazanie się i udowodnienie Zinedine'owi Zidane'owi, że popełnił ogromny błąd, skreślając go podczas pierwszej kadencji.