.jpg)
OFICJALNIE: Ofiar przygotowań ciąg dalszy - Hazard przegapi inaugurację!
W białej części Madrytu przeżyto bardzo trudne lato. Przygotowania nie szły po myśli Zinedine'a Zidane'a, bo wielu piłkarzy przerywało treningi z powodu urazów i dodatkowo wyniki w ogóle nie napawały optymizmem. W dniu inauguracji sezonu ligi hiszpańskiej nadeszła kolejna fatalna wieść - Eden Hazard odniósł kontuzję i wstępne diagnozy wskazują dłuższą przerwę.
Eden Hazard miał być głównym motorem napędowym ofensywy w układance francuskiego szkoleniowca. Belg podczas sparingów przedsezonowych nie wyróżniał się niczym na tle kolegów z zespołu - wyglądał na powolnego, jeszcze niedogadanego z resztą drużyny i wyróżniał się jednym elementem - większym brzuszkiem, które najczęściej widzimy na plażach w nadmorskich miejscowościach.
Dopełnieniem pecha był piątkowy trening, podczas którego Hazard doznał kontuzji. Nie do końca znane są okoliczności, ale wiemy, że chodzi o uraz mięśnia prostego w lewym udzie. Klub wydał lakoniczny komunikat, bo nadal czekamy na dokładny wynik badań, które nie wiadomo kiedy zostaną przeprowadzone. Wstępna diagnoza mówi nawet o miesięcznej przerwie i ewentualny powrót miałby nastąpić po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji.
Odnoszę wrażenie, że przeżywamy powtórkę z rozrywki - podobne "przywitanie" z "Królewskimi" przeżył Gareth Bale. Z zapowiadanej rewolucji nic nie wyjdzie - w pełni gotowych do gry na jutrzejszy mecz z Celtą Vigo jest zaledwie piętnastu zawodników pierwszej drużyny, z czego aż dwóch bramkarzy.
Parte médico de Hazard.#RealMadrid
— Real Madrid C.F.⚽ (@realmadrid) August 16, 2019