Bez Messiego, a z 16-latkiem? Można! - echa meczu Barcelona vs Betis

Siedem goli na koniec weekendu? Biorę to! Kibice Realu Madryt mogli cieszyć się z tego, że w pierwszej kolejce sezonu Barcelona przegrała, że bez Lionela Messiego ta drużyna wygląda jak celebrytka bez makijażu, że w Katalonii już muszą odrabiać... A tu okazuje się, że nie nie tylko na ten moment ta strata wynosi marny jeden punkt, ale także że "Blaugrana" zagrała świetny mecz i rozbiła Real Betis 5:2!

Składy:

• Barcelona: ter Stegen - Semedo, Pique, Lenglet, Alba - Roberto, Busquets (74. Vidal), de Jong - Perez (78. Fati), Griezmann, Rafinha (81. Firpo)
• Real Betis: Martin - Emerson, Bartra, Sidnei, Pedraza - Canales (75. Lainez), Guardado (61. Joaquin), Carvalho, Tello (61. Kaptoum) - Fekir, Moron

Nie ma co ukrywać, był to jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów tego weekendu. Real Betis znany jest z prezentowania bardzo fajnej piłki, w dodatku ma naprawdę mocny skład, wzmocniony tego lata nieco sensacyjnym zakupem Nabila Fekira. Jak Francuz poradził sobie z Barcą? Ano tak, że już już po kwadransie wyprowadził swój zespół na prowadzenie! Szybka kontra, spóźniona obrona i cyk!

Fekir otwiera wynik na Camp Nou! @FCBarcelona już wyrównała, ale czy @RealBetis zdoła wrócić do domu z punktami? Mecz trwa w CANAL+ SPORT 2! pic.twitter.com/CyZjHUhNUP

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 25, 2019

Jednak nie ma co się oszukiwać, to nie Real był w tym meczu królem. Królem była drużyna Barcelony, która zdominowała swojego przeciwnika i... wbiła mu pięć goli z rzędu. Antoine Griezmann (asysta Sergi Roberto), znów Griezmann (znów asysta Roberto), Carles Perez (asysta Nelsona Semedo), Jordi Alba (asysta Sergio Busquetsa), Arturo Vidal (asysta Griezmann). Nieźle im to poszło i trzeba ich za to pochwalić, bo jak widać da się grać bez Messiego i Luisa Suareza. Wiadomo, że nie od dziś nieumiejętność występowania bez Argentyńczyka jest na Camp Nou niemałym mankamentem, ale dzisiaj... i przeciwko takiemu rywalowi... Brawo! 

Suarez’s Barcelona career is finished 💉💉💉 pic.twitter.com/CPbXboAdRk

— Ziani (@Cyberia_601) August 25, 2019

Nie przewiduję co prawda, żeby kariera Urugwajczyka miała dobiegać nagle końca, ale faktem jest, że Griezmann zaszalał. Zresztą nie bez podstawy Francuz został wybrany tzw. królem meczu, czy jak to mówią wszyscy normalni ludzie - zawodnikiem meczu. Po prostu zasłużył, chociaż akurat wielu piłkarzy Barcelony mogłoby zbierać pochwały. 

Antoine Griezmann had never scored a goal at Camp Nou in his 14 games as an opposition player.

On his first start for Barcelona, he has two. ✌️ pic.twitter.com/7Xsj88GdGj

— Squawka Football (@Squawka) August 25, 2019

📸 — Messi's reaction to Griezmann's goal. Wonderful. pic.twitter.com/Gfgia2lxab

— Barça Universal (@BarcaUniversal) August 25, 2019

Antoine Griezmann is the first player to score twice on his Camp Nou debut for Barcelona in the 21st century ⚽⚽ pic.twitter.com/wijwLhNGpM

— Goal (@goal) August 25, 2019

Griezmann with the LeBron esk celebration. You love to see it😍 pic.twitter.com/wk67lRjPFn

— Tяυsτ №¹-Yahya™ (@RealistYahz) August 25, 2019

Tak to się żyło na tej wsi. Betis zdołał jeszcze wcisnąć Barcelonie drugą bramkę, co nie wystawia pochlebnej opinii defensywie Katalończyków, skoro mimo dominacji udało jej się stracić dwa gole. Gospodarze oddali 20 strzałów, goście... 4, więc mogą poszczycić się niezłą skutecznością. Jednak warte w tym meczu było jeszcze wprowadzenie nijakiego Anssumane Fatiego, urodzonego w Gwinei Bissau skrzydłowego, który... w październiku skończy dopiero 17 lat! W futbolu na najwyższym światowym poziomie, do którego Barcelona nawet bez Messiego należy, jest to widok bardzo rzadko spotykany i tym bardziej trzeba go pochwalić. Aczkolwiek trzeba pamiętać o pewnej teorii spiskowej...

Tak świętują Żubry :) pic.twitter.com/jQY9dmzLul

— MKS Puszcza (@PuszczaMKS) August 25, 2019

A sorry, to nie to.

Ansu i Perez są tylko dlatego że Dembele i Suarez mają kontuzje.

Miłego wieczoru.

— Kuba Kuźnar (@kubaqzn) August 25, 2019

Podoba mi się nawet ten Carlos Perez. Może Guardiola zrobiłby z niego nowego Pedro, za Valverde nic dobrego go na Camp Nou nie czeka, ale w jakimś Villarreal da sobie radę i będzie straszył.

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) August 25, 2019

W ogóle Perez gra lepiej niż Dembele w jakimkolwiek meczu w tym roku.

— Mateusz Jankowski (@Mateusz_1899) August 25, 2019

A few notes on the opening 20:

1) Promising home debut from Griezmann, at the heart of all of Barça’s attacking moves.

2) William Carvahlo + Fekir proving to be 2 great bargains that Betis somehow snatched.

3) Busquets will be lucky if he makes the Euro squad for next summer.

— Zach Lowy (@ZachLowy) August 25, 2019

Autor

Piotr Tubacki

P_Tub