
Xavi nie miałby problemu z trenowaniem obecnej Barcelony
Ostatnie mecze w wykonaniu FC Barcelony powodują, że pozycja aktualnego trenera, Ernesto Valverde, jest zagrożona i to bardzo mocno. Oliwy do ognia dolała legenda "Blaugrany" - Xavi - stwierdzeniem, że byłby w stanie sprostać wyzwaniu prowadzenia swoich byłych kolegów takich jak Luis Suarez, Leo Messi oraz Sergio Busquets.
Ernesto Valverde jest na cenzurowanym już od wielu tygodni, chociaż dwa lata pracy każdorazowo kończyły się zdobyciem mistrzostwa Hiszpanii. Cieniem na całej kadencji kładą się wyniki osiągane w Lidze Mistrzów. Wszyscy dobrze pamiętamy klęski z Romą z zeszłego roku w fazie ćwierćfinałów oraz blamaż z Liverpool podczas ostatniej edycji Ligi Mistrzów, gdy "Duma Katalonii" praktycznie w ostatniej chwili zamknęła sobie drogę do wielkiego finału.
Obecny sezon podopieczni Ernesto Valverde rozpoczęli w równie fatalnym stylu. Wyjazdowy remis z Borussią Dortmund jest jeszcze w miarę akceptowalny, ale dwie ligowe porażki z Athletikiem oraz z tegorocznym beniaminkiem, Granadą, jest już dość trudne do zrozumienia i do wytłumaczenia. Obecne wyniki skróciły cierpliwość i wszyscy donoszą, że dni Ernesto Valverde są już policzone. Lista kandydatów już się pojawiła, a jedno z czołowych miejsc zajmuje Xavi.
39-latek zakończył piłkarską karierę zaledwie dwa miesiące temu, ale od razu rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu - karierę trenerską. Jego pierwszym miejscem pracy jest katarski Al-Sadd i jego klub bardzo dobrze zainaugurował sezon. Nie dość, że po trzech kolejkach mają komplet zwycięstw, to jeszcze w przyszłym tygodniu rozpoczną zmagania w półfinale Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
W niedawnym wywiadzie dla katalońskiego dziennika "Ara", Xavi przyznał, że na razie nie myśli o prowadzeniu swojej dawnej drużyny, chociaż w przyszłości chciałby objąć stery i poprowadzić Barcelonę do kolejnych sukcesów, chociaż w zupełnie innej roli niż tą, którą obserwowaliśmy przez blisko dwie dekady. Na razie skupia się na tym, co jest tu i teraz.
Nie wiem, czy istnieje na ten moment droga powrotna do Barcelony. Na razie martwi mnie praca w Katarze, wygrywanie tytułów mistrzowskich z Al-Sadd i popełnianie błędów, by móc wyciągać wnioski na przyszłość.
Nie byłoby problemem zarządzanie byłymi kolegami z szatni. Wiem, jacy są Messi, Suarez, Busquets, Alba, Pique czy Sergi Roberto. Wiem, jak trenują, znam ich zdolność do liderowania. Mogę ocenić, gdy są źli bądź smutni. Jako trener mam nadzieję, że będę miał trzech, pięciu, ośmiu bądź nawet dziesięciu piłkarzy, których już znam i z którymi już będę miał dobre relacje.
Trzeba przyznać, że metody motywacyjne w wykonaniu Xaviego są wręcz niekonwencjonalne. W tym wspomnianym wywiadzie wypowiedział się również, że byłby w stanie przekonać Messiego do zostania świetnym obrońcą. A zdaniem Katalończyka, wielokrotny zdobywca Złotej Piłki mógłby przekonać partnerów z drużyny do zdwojonego wysiłku.
Messi jest takim typem piłkarza, który mógłby być wybitnym obrońcą, gdybym tylko go przekonał do tego. Ma siłę fizyczną oraz sporą moc mentalną. Jeśli przekona się go do biegania, to co zrobi reszta drużyny? Będzie biegała dwa razy częściej i więcej.
Xavi insists he would be more than capable of managing former team-mates after being linked with Barcelona job https://t.co/xTmG2Bbme4 pic.twitter.com/NKFor94GV8
— MailOnline Sport (@MailSport) September 23, 2019