
Lider LaLiga robi porządki - kolejny z Diazów na cenzurowanym
Być może wielu z Was zapomniało o tym piłkarzu, ale Mariano Diaz - niedawny właściciel koszulki z numerem siódmym - nadal jest w kadrze Realu Madryt. Najwyraźniej w biurach klubu również przypomnieli sobie o istnieniu tego napastnika, bo dziennik "Marca" sugeruje, że jednokrotny reprezentant Dominikany zimą będzie musiał znaleźć sobie nowy klub.
Sprzedaż piłkarza urodzonego w Katalonii ma być związana z nieustającymi planami kupna dwóch piłkarzy - Christiana Eriksena oraz Donny'ego van de Beeka. A najłatwiej jest pozbyć się piłkarza, który odgrywa praktycznie marginalną rolę w zespole. Właśnie tak to wygląda w przypadku Mariano Diaza, który w tym sezonie jeszcze ani razu nie pojawił się na boisku. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że Mariano Diaz podobno jest zadowolony z roli, jaką sprawuje w układance Zinedine'a Zidane'a. A mowa o piłkarzu, który dwa miesiące temu skończył już 26 lat i w tym wieku powinien czuć potrzebę regularnej gry w podstawowym składzie. Być może Dominikańczyk naiwnie wierzy w to, że jest jeszcze w stanie wygrać rywalizację z Karimem Benzemą oraz Luką Joviciem. Jeśli tak to wygląda, to szanuję wiarę we własne umiejętności.
Już latem Mariano Diaz znajdował się na liście piłkarzy, którzy nie byli uwzględniani w planach na trwający sezon 2019/2020. Trzy kluby miały być głównie zainteresowane zatrudnieniem Mariano - Real Betis, francuskie Monaco oraz włoski AC Milan, chociaż o tym ostatnim zespole wspominał kataloński dziennik "El Mundo Deportivo", a więc warto traktować tą konkretną plotkę z dużym dystansem.
Główną kością niezgody w kwestii negocjacji transferowych były zarobki samego piłkarza. Mariano Diaz jest ciągle związany z madryckim klubem czteroletnim kontraktem, a jego agent wywalczył dla swojego klienta naprawdę porządne wynagrodzenie - 5 milionów € rocznie! Przy tych pieniądzach, Mariano Diaz zasługuje na jeden tytuł - "Najbardziej ekskluzywny rezerwowy w świecie piłki nożnej". A jak pokazuje rzeczywistość, Diazowi nie za bardzo zależy na ratowaniu indywidualnej kariery. Od momentu powrotu z wypożyczenia w Olympique'u Lyon, Mariano Diaz wystąpił blisko dwudziestokrotnie w koszulce Realu Madryt, ale występów od pierwszej minuty można policzyć na palcach jednej ręki.